Mocne słowa Giertycha: wszelkie powiązania finansowe pomiędzy partią rządzącą a Kościołami muszą zostać ujawnione

7 miesięcy temu

– Przeczytałem słowa arcybiskupa Gądeckiego o konieczności pojednania i obowiązku przestrzegania Konstytucji. To jest także nas cel. Jakoś jednak nie słyszałem takich słów przez 8 lat łamania Konstytucji przez PiS. Jakoś nie czytałem niczego podobnego o pojednaniu, gdy Kaczyński i TVP wykluczał nas przez 8 lat ze wspólnoty narodowej, opluwał jako Niemców, podsłuchiwał Pegasusem i próbował zamknąć do więzień. Odpowiem więc księdzu arcybiskupowi krótko – pisze Roman Giertych.

– Przestrzeganie Konstytucji? Tak. ale to nie biskupi będą interpretować Konstytucję. Gdy PiS jawnie łamał zasadę trójpodziału władzy i dziesiątki tysięcy mieszkańców diecezji księdza arcybiskupa protestowało, to nie słyszeliśmy głosu troski księdza o Konstytucję. W tym czasie natomiast diecezja przygotowywała wnioski do rządu o dofinansowanie remontu przyszłej siedziby księdza arcybiskupa. Ludzie protestowali na ulicach broniąc sądów, ale Pasterze Kościoła krzyczeli milczeniem. I teraz się księdzu Konstytucja przypomniała? Zamiast takich wycieczek do obecnej władzy proszę się za nią modlić. Bo ciężkie mamy zadanie oczyszczenia kraju z szykowanej nam wszystkim przez PiS dyktatury i związanej z tym korupcji oraz złodziejstwem. I robimy to również w interesie katolików polskich. Chrystus kazał się modlić za rządy, a nie w każdym liście je atakować – dodaje mecenas Giertych.

– To zamiast pisać listy proszę się pomodlić za premiera Donalda Tuska, aby zrealizował plan rozliczenia i pojednania. Pojednanie? Tak. ale wpierw do więzienia trafią złodzieje, którzy cały naród okradali. I bez znaczenia będzie to, czy wspierał ich w tym procederze złodziej-ksiądz czy złodziej-świecki. Każda złotówka musi być zwrócona. A gdy złodziei napiętnujemy i ukarzemy, to wówczas Naród się pojedna. I na koniec. Jako katolik modlę się codziennie, aby odwróciła się ta żałosna rola Kościoła w Polsce, który pod przewodnictwem księdza arcybiskupa zamieniał się w cerkiew połączoną z partią rządzącą. To się musi skończyć, a wszelkie powiązania finansowe pomiędzy partią rządzącą a Kościołami muszą zostać ujawnione i ocenione pod jednym kątem. Czy były one uzasadnionym wsparciem, czy łapówką za wspieranie polityczne. I takie ujawnienie również obiecujemy – podsumował Roman Giertych.

Idź do oryginalnego materiału