Młodzież Wszechpolska przeciwko faworyzowaniu imigrantów na uniwersytetach

11 miesięcy temu

Polscy studenci od nowego roku akademickiego po raz kolejny mierzą się z problemem faworyzacji obcokrajowców w procesie rekrutacji oraz przyznawaniem im dodatkowych miejsc w akademikach. W sprawie dyskryminacji polskich studentów, członkowie Młodzieży Wszechpolskiej złożyli pismo do ministra Przemysława Czarnka.

Jak pisaliśmy, w zeszłym roku na wielu uczelniach dochodziło do systemowej dyskryminacji polskich studentów kosztem obcokrajowców, takie jak przeznaczanie stypendiów czy miejsc w akademikach wyłącznie dla cudzoziemców. Na Uniwersytecie Warszawskim na rok 2022/2023 zarezerwowano aż 2437 miejsc wyłącznie dla kandydatów z Ukrainy. Natomiast w Gdańsku a podczas 52 sesji Rady Miasta uchwalono roczne stypendia dla doktorantów cudzoziemców w wysokości 6500 zł miesięcznie oraz jednorazowe stypendia w wysokości od 10 do 20 tysięcy za „szczególną działalność na rzecz Miasta Gdańska”.

W nowym roku akademickim sytuacja powtarza się, a polskie uczelnie są coraz bardziej umiędzynarodowione; w roku akademickim 2022/2023 w Polsce studiowało prawie 90 tys. studentów zagranicznych ze 180 państw.

Przeciwko tej patologicznej sytuacji protestowała pod Ministerstwem Edukacji i Nauki Młodzież Wszechpolska. Działacze zwołali konferencję prasową i złożyli petycję do ministra Czarnka w sprawie usunięcia tych szkodliwych rozwiązań, w szczególności czynnika umiędzynarodowienia, który zapewnia zagranicznym studentom wyższe dotacje niż polskim. Wszechpolacy domagali się również, żeby minister podjął kwestię akademików i ograniczył pierwszeństwo przyjmowania do domów studenckich jedynie do granic Polski.

Młodzież Wszechpolska od lat wspiera polskich studentów, problemy polskich studentów są dla nas bardzo istotne, poświęcamy tym problemy bardzo wiele uwagi. Można powiedzieć, iż mamy do czynienia z faworyzowaniem obcokrajowców kosztem polskich studentów i mieszkańców. Już na początku tego roku akademickiego dochodzą nas słuchy, iż po raz kolejny kilkaset Polaków pozbawionych jest miejsc w domach studenckich, także po raz kolejny faworyzowani w przyznawaniu miejsc w domach studenckich są obcokrajowcy, zwłaszcza Ukraińcy, Białorusini, ale także osoby pochodzące z Bliskiego Wschodu. Młodzież Wszechpolska w 2021 roku podnosiła problem faworyzowania studentów w procesach obcokrajowców w procesie rekrutacji. Skupiliśmy się wtedy na skandalicznej rekrutacji na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu — powiedział Arkadiusz Jabłoński, rzecznik Młodzieży Wszechpolskiej.

Przypominamy, iż na kierunku psychologicznym na UAM w 2021 roku limit miejsc wynosił 120 miejsc. Spośród 40 najlepszych z nich ponad 25 pochodziło spoza Polski.

Następnie przemawiał poseł Krzysztof Tuduj; zaprezentował on pakiet polityki migracyjnej zaproponowany przez Konfederację oraz powiedział o konieczności likwidacji przywilejów dla cudzoziemców i konieczności jak najszybszego ich powrotu do ojczystych krajów.

Konfederacja prowadzi politykę w oparciu o polski interes narodowy. Jesteśmy partią, która nie boi się politycznej poprawności i mówimy otwarcie wprost, to co jest istotne w kwestiach migracji. Konfederacja jako jedyna przedstawiła pakiet odpowiedzialnej polityki migracyjnej, pakiet postulatów i wyróżników dotyczących jak należy traktować właśnie zagadnienie migracji – oświadczył Krzysztof Tuduj, poseł Ruchu Narodowego.

Kolejno poseł przedstawił poszczególne punkty odpowiedzialnego programu migracyjnego.

  1. LIKWIDACJA SOCJALU DLA IMIGRANTÓW. Państwowe programy socjalne i demograficzne wyłącznie dla polskich obywateli. Brak preferencji dla cudzoziemców w dostępie do usług publicznych. Likwidacja przywilejów emerytalnych dla cudzoziemców.
  2. JAK NAJSZYBSZY POWRÓT UCHODŹCÓW DO KRAJÓW POCHODZENIA. Uchylenie automatycznego przedłużania prawa pobytu dla uchodźców po ustaniu sytuacji zagrożenia ich życia. Zlikwidowanie innych zachęt do osiedlania się w Polsce. Organizacyjne wsparcie szybkich powrotów do państw pochodzenia.
  3. LIMIT NAPŁYWU IMIGRANTÓW. Przywrócenie kontroli nad napływem imigracji spoza UE. Ustalenie rocznego limitu pozwoleń na wjazd z konkretnych krajów. Wstrzymanie napływu muzułmanów.
  4. DEKONCENTRACJA IMIGRACJI. Wprowadzenie maksymalnych pułapów procentowych imigrantów na jednostkę samorządu terytorialnego.
  5. PROCEDURY GWARANTUJĄCE BEZPIECZEŃSTWO. Ściślejsza weryfikacja imigrantów. Likwidacja skróconych procedur imigracyjnych.
  6. ZASADA „ZERO TOLERANCJI”. Natychmiastowe wydalenie z kraju imigrantów nielegalnie zatrudnionych i tych, którzy złamali prawo. Podawanie narodowości i obywatelstwa sprawców przestępstw przez policję i prokuraturę. Szybkie i skuteczne procedury deportacji nielegalnych imigrantów.
  7. DELEGALIZACJA SZARIATU. Restrykcyjny zakaz stosowania barbarzyńskich praktyk szariatu na terytorium Polski. Zakaz finansowania islamu z zagranicy.
  8. ZAKOŃCZENIE UMIĘDZYNARADAWIANIA SZKÓŁ WYŻSZYCH. Pierwszeństwo w przyjmowaniu na uczelnie publiczne i do akademików dla polskich obywateli. Likwidacja preferencji finansowej na rzecz obcokrajowców w finansowaniu szkolnictwa wyższego. Składanie wniosków o polskie granty i stypendia w języku polskim.
  9. OCHRONA JĘZYKA POLSKIEGO. Wzmocniona ochrona prawna języka polskiego w sferze publicznej. Język polski jedynym językiem urzędowym w Polsce.
  10. PRESJA INTEGRACYJNO-ASYMILACYJNA. Obowiązek opanowania języka polskiego w dwa lata jako warunek przedłużenia prawa pobytu.
  11. OBYWATELSTWO WYRÓŻNIENIEM. Dziesięcioletnie moratorium na przyznawanie obywatelstwa. Ustalenie wysokich wymagań ustawowych dla starających się o obywatelstwo RP.
  12. POWROTY POLAKÓW. Wspieranie powrotów z Zachodu i repatriacji Polaków z całego świata.

Trzecim mówcą był Aleksander Kowaliński, wiceprezes i sekretarz mazowieckiego okręgu Ruchu Narodowego. Polityk przypomniał o elitarnym charakterze szkolnictwa wyższego i przestrzegł, iż imigranci, którzy uczęszczają na polskie uniwersytety, w przyszłości będą stanowić konkurencję dla Polaków i wyjadą z powrotem do własnych państw, nie zwracając w ten sposób kosztów polskich podatników, którzy sfinansowali ich edukację.

Niestety, ale to, co w tej chwili dzieje się na polskich uczelniach jest całkowitym zaprzeczeniem misji uniwersytetu, który zamiast kształcić polskie elity, kształci w dużej mierze cudzoziemców. Fundamentalny problem z edukacją cudzoziemców jest taki, iż oni tej inwestycji, jaką polski podatnik wykonuje, płacąc na uczelnie, nie zwrócą. Oni w przeważającej ilości przypadków po zakończeniu studiów albo wrócą do swojego kraju pochodzenia, albo pojadą gdzieś dalej na zachód. To znaczy, iż polski podatnik po prostu wydaje swoje pieniądze i nic z tych wydatków nie przychodzi. – przestrzegł Aleksander Kowaliński.

Jako ostatni przemawiał Adam Leszczyński, Członek Rady Naczelnej Młodzieży Wszechpolskiej. Wszechpolak wskazał szkodliwe dla polskich studentów rozwiązania, takie jak czynnik umiędzynarodowienia czy pierwszeństwo dla cudzoziemców w otrzymaniu miejsca w akademiku.

My jako Młodzież Wszechpolska prowadzimy od lipca kampanię przeciwko dyskryminacji polskich studentów. Wskazujemy w niej cztery szkodliwe rozwiązania prawne, które dyskryminują polskich studentów w sposób systemowy. Są to specjalne pule miejsc wyłącznie dla obcokrajowców w procesach rekrutacyjnych; to jest ewidentny przejaw dyskryminacji, już taki wprost, iż w tych miejscach polskie państwo i uczelnie mówią „tutaj nie ma miejsca dla Polaków”, a my jako polscy narodowcy uznajemy, iż Polak musi być w Polsce gospodarzem. Kolejnym niekorzystnym przejawem dyskryminacji jest tzw. czynnik umiędzynarodowienia w podziale dotacji dla uczelni publicznych, który faworyzuje cudzoziemców i przyznaje wyższą dotację na studenta obcokrajowca niż na studenta Polaka. Instrument finansowy jest bardzo ważny, ponieważ uczelnie mierzą się z problemami pieniężnymi, dlatego należy rozsądnie przygotowywać algorytmy, które zadecydują o polityce polskich uniwersytetów. Kolejnym szkodliwym zjawiskiem, przeciwko któremu protestujemy, jest zrównanie polskich matur z maturami obcokrajowców. W szczególności mamy do czynienia ze zrównaniem polskich matur z tymi ukraińskimi i białoruskimi. Trzeba przyznać wprost, iż matury obcokrajowców nie są równoważne z naszymi. Często dochodzą do nas informacje, iż matury na Białorusi i na Ukrainie można kupić za łapówkę. Pierwszeństwo do akademików mają te osoby, które mieszkają dalej. Jak wszyscy możemy się domyślić, nie ma takiej sytuacji, żeby jakiś Polak mógł wygrać w odległości z osobą, która pochodzi z Ukrainy, z Białorusi czy z Bangladeszu — informował Adam Leszczyński.

Narodowcy.net

Idź do oryginalnego materiału