Sejm uchylił immunitet posłowi PiS Zbigniewowi Ziobrze w odniesieniu do wszystkich 26 zarzutów, które chce mu postawić Prokuratura Krajowa w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Sejm wyraził także zgodę na zatrzymanie i ewentualne tymczasowe aresztowanie byłego szefa MS.
Wczoraj za uchyleniem immunitetu politykowi PiS opowiedziała się sejmowa komisja regulaminowa. Podczas dzisiejszego posiedzenia, w serii 26 głosowań, Sejm zagłosował nad uchyleniem Ziobrze immunitetu, by prokuratura mogła postawić mu zarzuty. W głosowaniach za uchyleniem immunitetu w odniesieniu do poszczególnych czynów opowiadało się od 248 do 261 posłów, a przeciw było od 184 do 197 posłów. Maksymalnie do kilkunastu posłów wstrzymywało się od głosu
W odrębnym 27. głosowaniu Sejm wyraził zgodę na zatrzymanie i ewentualne tymczasowe aresztowanie posła. Głosowało za tym 244 posłów, przeciw było 198, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Istotą zarzutów wobec Ziobry jest „ustawianie” konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości. Według prokuratury Ziobro miał działać w celu uzyskania korzyści majątkowych dla innych osób oraz korzyści osobistych i politycznych dla siebie, oraz iż robił to wspólnie m.in. z jego zastępcami Marcinem Romanowskim i Michałem Wosiem i posłem PiS Dariuszem Mateckim. W ten sposób miał działać na szkodę państwa i interesu publicznego, ograniczając dostęp do funduszu podmiotom uprawnionym.
26 zarzutów dla Zbigniewa Ziobry
Prokuratura chce zarzucić byłemu ministrowi sprawiedliwości, iż kierował zorganizowaną grupą przestępczą i wykorzystywał swoje stanowisko do działań o charakterze przestępczym.
Ziobro miał – według prokuratury – popełnić 26 przestępstw, m.in. wydawać swoim podwładnym polecenia łamania prawa, by zapewnić wybranym podmiotom dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, ingerować w przygotowanie ofert konkursowych i dopuszczać do przyznawania środków nieuprawnionym podmiotom.
Komisja ws. Pegasusa
Pod koniec września Zbigniew Ziobro był przesłuchiwany przez komisję śledczą ds. Pegasusa, która uznała, iż ponosi on odpowiedzialność za nieprawidłowości związane z użyciem Pegasusa i zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przez niego przestępstwa.
Ziobro zeznał komisji, że był inicjatorem zakupu Pegasusa z Funduszu Sprawiedliwości, dodając, iż finalna decyzja w tej sprawie należała do Wosia, który „znał jego kierunkową wolę” w tym zakresie. Podstawą wniosku o uchylenie immunitetu Ziobrze są ustalenia ze śledztwa Prokuratury Krajowej prowadzonego w sprawie nieprawidłowości w rozdysponowaniu, wydatkowaniu i rozliczaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. W sprawie zgromadzono obszerny materiał dowodowy, m.in. dokumentację dotyczącą konkursów na wielomilionowe dotacje z funduszu, a także zeznania świadków, wyjaśnienia podejrzanych, materiały pozyskane przez prokuraturę z NIK i zapisy zarejestrowane na nośnikach danych.
Wśród przestępstw, które miał popełnić Ziobro – poza założeniem i kierowaniem grupą przestępczą oraz przywłaszczeniem pieniędzy z funduszu – było poświadczanie nieprawdy w dokumentach. Prokurator Adamiak zwróciła także uwagę na to, iż Ziobro ukrywał dokumenty, którymi nie miał prawa samodzielnie dysponować. Podała, iż podczas przeszukań w jego domu i w innych lokalach, z których korzystał, odnaleziono pięć takich dokumentów. Część z nich zabezpieczono także w mieszkaniu Marcina Romanowskiego. Wśród tych dokumentów znalazły się m.in. notatka zastępcy Prokuratora Generalnego z 2014 roku, zawierająca informacje o powiązaniach członka rodziny Ziobry z tzw. mafią paliwową i list prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, wskazujący na podejrzenie wykorzystywania funduszu przez Solidarną Polski w trakcie kampanii wyborczej.
Uzasadniając wniosek o zgodę na zatrzymanie i aresztowanie byłego szefa MS, prokurator Adamiak wskazała, iż istnieje duża obawa, iż Ziobro nie będzie uczestniczył w czynnościach procesowych, będzie próbował uniknąć lub ograniczyć swoją odpowiedzialność.
– Jest obawa ucieczki, ukrywania się i obawa matactwa procesowego – powiedziała Adamiak.
Rzeczniczka PG poinformowała też, iż zanim prokurator sformułował wniosek o zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Ziobry, zwrócił się do biegłej onkolog o opinię dotyczącą jego stanu zdrowia. Na podstawie dostępnej dokumentacji biegła uznała, iż nie ma przeciwwskazań do przeprowadzenia czynności z udziałem Ziobry, o ile zostanie zachowany odpowiedni rytm pracy – z przerwami i możliwością odpoczynku. Dodała również, iż – biorąc pod uwagę jego stan psychofizyczny oraz fakt, iż jest aktywny zawodowo jako poseł – w tej chwili nie ma przeszkód do jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania, pod warunkiem iż stan zdrowia nie ulegnie pogorszeniu.
Nawet 25 lat więzienia
Rzeczniczka Prokuratury Generalnej była też pytana, jaka kara grozi Ziobrze w związku z przygotowanymi zarzutami dotyczącymi popełnienia 26 przestępstw. Odpowiedziała, iż maksymalny wymiar kary, która może być orzeczona w tej sprawie, to 25 lat pozbawienia wolności.
Badaniem m.in. sprawy ustawiania konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości zajmuje się powołany w lutym 2024 roku specjalny zespół śledczy nr 2 Prokuratury Krajowej. Prowadzi on wielowątkowe i rozwojowe śledztwo, które toczy się m.in. w sprawie przekroczenia w ubiegłych latach uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości oraz urzędników resortu, którzy byli odpowiedzialni za pieniądze z funduszu.
W śledztwie podejrzanymi są m.in. były wiceszef MS, poseł PiS Marcin Romanowski, wobec którego sąd w grudniu ub.r. wydał decyzję o aresztowaniu, ale Romanowski otrzymał azyl polityczny na Węgrzech, a także poseł PiS Dariusz Matecki (w drugiej połowie kwietnia opuścił areszt za poręczeniem majątkowym).

2 godzin temu











