Minister Siemoniak po sztabie kryzysowym. 'Priorytetem jest sytuacja w Głuchołazach'

Zdjęcie: Konferencja szefa MSWiA w Nysie [fot. Radio Opole]

To właśnie do Głuchołaz, ale też do Morowa zostały skierowane największe największe siły, odwody Państwowej Straży Pożarnej spoza województwa opolskiego. O 3 w nocy podjęta została przez burmistrza decyzja o ewakuacji części mieszkańców. W Nysie dzisiaj (14.09) odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego z udziałem ministra spraw wewnętrznych i administracji Tomasza Siemoniaka.

- Ta noc była próbą dla wszystkich służb - mówił minister Siemoniak. - Teraz koncentrujemy się, jakie będą zagrożenia w ciągu najbliższych godzin w powiecie nyskim, ale też powiat prudnicki. - Z informacji prezes Wód Polskich wynika, iż jeżeli chodzi o zbiorniki, o przejmowanie tej fali to mamy sytuację względnie stabilną, z wyjątkiem Jarnołtówka, gdzie dociera tyle wody, iż staje się to problemem i zaraz tam jedziemy - dodał szef MSWiA.Minister zwracał uwagę, iż sytuacja jest dynamiczna, podkreślał jednocześnie dobrą współpracę z czeskimi służbami. - Dwie godziny temu nikt nie mówił nic o Jarnołtówku, teraz jest to w centrum naszej uwagi. jeżeli chodzi o most w Głuchołazach, analizowaliśmy tę sytuację. Jesteśmy o tego, żeby zakładać najgorszy scenariusz. Są przedstawiciele wykonawcy, był przedstawiciel GDDKiA. Jest pełna kooperacja służb. Zakładamy zły scenariusz, jeżeli będzie lepszy…