"Minister gospodarki ubiega się o stanowisko kanclerza Niemiec .Oświadczenie Roberta Habecka nastąpiło kilka dni po rozpadzie rządzącej koalicji „sygnalizacji świetlnej” w wyniku sporów dotyczących budżetu"

grazynarebeca.blogspot.com 3 dni temu

Niemiecki minister gospodarki i działań na rzecz klimatu Robert Habeck. © YouTube/Robert Habeck

Niemiecki minister gospodarki Robert Habeck ogłosił swój udział w wyborach na stanowisko kanclerza z ramienia partii Zielonych, co nastąpiło kilka dni po upadku rządzącej koalicji.
W związku z tym, iż potęga gospodarcza UE walczy ze wzrastającą inflacją i trwającym kryzysem gospodarczym, wielu Niemców zrzuciło winę na Zielonych i Habecka osobiście, zgodnie z doniesieniami lokalnych mediów.

Sondaże opinii publicznej pokazują, iż Zieloni mają w tej chwili wskaźnik poparcia na poziomie około 10%. W piątkowym przemówieniu wideo na YouTube Habeck, który pełni również funkcję wicekanclerza, mówił o wielu kryzysach wpływających na codzienne życie zwykłych Niemców.

Ostrzegł również, iż „pokój i wolność są pod presją, jakiej nie widziano od dawna, również tutaj [w Niemczech]”. „Dlatego podjąłem decyzję, dlatego ponownie kandyduję na urząd” — oświadczył minister, mówiąc, iż jest „gotowy zaoferować swoje doświadczenie, swoją siłę i swoją odpowiedzialność. Również jako kanclerz, jeżeli chcesz”. Przyznając się do „błędów”, urzędnik podkreślił, iż jest gotów zasłużyć na swoje „roszczenie do przywództwa”. Zaatakował również populistów za rzekome podsycanie „niepokojącej [i] ponurej” atmosfery w Niemczech i oskarżył Moskwę o wspieranie takich sił politycznych. Według ministra „wojna [prezydenta Rosji Władimira] Putina [przeciwko Ukrainie] przyniosła Niemcom inflację i sprawiła, iż ​​życie, twoje życie, stało się znacznie droższe”. Tymczasem były kolega Habecka, szef Wolnej Partii Demokratycznej (FDP), Christian Lindner, udał się do X, aby wyrazić niedowierzanie wobec ogłoszenia.

„Szaleństwo. Teraz większość, ale już dwóch kandydatów na kanclerza w rządzie”, napisał, najwyraźniej odnosząc się do kanclerza Olafa Scholza, który ma nadzieję zachować najwyższe stanowisko. Friedrich Merz, lider Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej i kandydat partii na kanclerza, zwrócił uwagę na słabe wyniki Zielonych w sondażach opinii publicznej, cytowane przez Frankfurter Allgemeine Zeitung. W środę Scholz zwolnił Lindnera, który pełnił funkcję ministra finansów.

Doprowadziło to do wyjścia FDP z koalicji, co przyspieszyło jej upadek. Scholz podał jako przyczynę dymisji odmowę swojego byłego ministra zatwierdzenia jego planu wydatków, który obejmował między innymi zwiększenie pomocy dla Ukrainy. Według doniesień medialnych rozłam osiągnął punkt kulminacyjny, gdy Lindner zaproponował przedterminowe wybory po tym, jak trzy partie nie doszły do ​​porozumienia w sprawie rozwiązania problemu wielomiliardowego deficytu w przyszłorocznym budżecie. Scholz, który w tej chwili stoi na czele rządu mniejszościowego, ogłosił, iż Bundestag przeprowadzi głosowanie nad wotum zaufania 15 stycznia.

jeżeli nie uzyska wystarczającego poparcia, przedterminowe wybory mogą się odbyć w marcu 2025 r.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/607406-germany-economy-minister-runs-for-chancellor/

Idź do oryginalnego materiału