Minister energii chce przywrócić częściowe obligo giełdowe na energię i zwiększyć obowiązek sprzedaży gazu

enerad.pl 16 godzin temu

Minister energii Miłosz Motyka zapowiedział zmiany w Prawie energetycznym, które mają przywrócić częściowe obligo giełdowe dla energii elektrycznej oraz zwiększyć obligo na gaz. Projekt nowelizacji został wpisany do wykazu prac rządu i ma zostać przyjęty w III kwartale 2025 r.

Dlaczego wraca obligo giełdowe na energię elektryczną?

Resort energii wskazuje, iż całkowite zniesienie obliga giełdowego doprowadziło do spadku obrotów na rynkach terminowych oraz utrudniło zawieranie kontraktów zakupu energii. W efekcie ceny stały się bardziej podatne na działania spekulacyjne. Aby przeciwdziałać tym zjawiskom, minister proponuje przywrócenie obowiązku sprzedaży 55% energii wytwarzanej w Polsce poprzez Towarową Giełdę Energii (TGE) lub specjalne platformy nominowanych operatorów rynku energii (NEMO).

Nowe przepisy mają obejmować sankcje za brak przestrzegania obowiązku, ale przewidziano też szereg wyjątków – m.in. dla energii z OZE w instalacjach do 10 MW, jednostek kogeneracyjnych o wysokiej sprawności, energii zużywanej na potrzeby własne czy dostarczanej linią bezpośrednią.

Zmiany w obliga gazowym

Projekt zakłada również podwyższenie obliga giełdowego dla gazu ziemnego wysokometanowego z obecnych 55% do 85%. Jak wskazuje resort, obecny poziom jest zbyt niski i ogranicza konkurencyjność polskiego rynku wobec innych rynków europejskich. Podniesienie obowiązku sprzedaży na giełdzie ma poprawić przejrzystość handlu i stabilność cen.

Kontekst rynkowy

Obligo giełdowe w Polsce wprowadzono w 2010 r., a w kolejnych latach stopniowo rozszerzano jego zakres, aż do pełnego obliga w 2018 r. W 2022 r. zostało ono zniesione, co miało zapewnić większą elastyczność w kontraktowaniu energii. Teraz rząd chce przywrócić częściowy obowiązek, argumentując to potrzebą zwiększenia transparentności i stabilności cen.

Eksperci podkreślają, iż przywrócenie obliga może ograniczyć ryzyko manipulacji rynkowych, ale jednocześnie będzie wyzwaniem dla mniejszych wytwórców, zwłaszcza z sektora OZE, którzy i tak borykają się z problemami w zawieraniu długoterminowych umów sprzedaży.

Zobacz również: