Milion nowych mieszkań w pięć lat

4 godzin temu

Tak ambitny plan ma niewielka Holandia. Cierpiąc na deficyt mieszkań do końca dekady chce ich dobudować mniej więcej tyle ile potrzebujemy w Polsce. Chcą to jednak zrobić bez nadmiernego rozlewania się miast.

Stąd jednym z priorytetów będzie zagęszczanie miast i wykorzystywanie wszelkich dostępnych, miejskich nieużytków. Ciekawym elementem tego planu jest koncepcja Straatje Erbij, co tłumaczy się jako dodatkowa ulica. Holendrzy planują bowiem dostawiać nowe budynki na samych obrzeżach 2,1 tys. wiosek i miast. W ten sposób substancję mieszkaniową można powiększyć w stosunkowo krótkim czasie, bez konieczności budowania nowej infrastruktury na dużą skalę i bez zaburzania życia obecnych mieszkańcom.

Holenderską agencją oceny środowiska PBL dokonała choćby oszacowania skutków wdrożenia takiej strategii. Obliczenia zakładają jedną „dodaną ulicę” z maksymalnie 49 domami na jedną lokalizację i gęstością 15 domów na hektar. Ulice mogą być zbudowane na gruntach rolnych w promieniu 200 metrów od obszaru zabudowanego, gdzie nie ma przeszkód dla budownictwa mieszkaniowego. Dzięki temu zrobi się przestrzeń na dodatkowych 95 tys. mieszkań.. Obliczenia te uwzględniają warunki fizyczne i przestrzenne, takie jak zanieczyszczenie hałasem, ochrona przyrody i bezpieczeństwo wody. Zasadą jest aby każdy dom był z zasięgu 1 km do przystanku transportu publicznego.

„Dyskusja na temat Straatje Erbij jako wkładu w rozwój mieszkalnictwa powinna być również postrzegana w szerszym kontekście adaptacji do klimatu, gospodarki, zrównoważonego rozwoju, jakości życia, jakości przestrzennej i zmian w rolnictwie oraz dostawach energii. Jest to rodzaj politycznego kompromisu. Jedną z urbanistycznych opcji, obok takich rozwiązań jak zagęszczenie miasta, bardziej efektywne wykorzystanie istniejącej przestrzeni życiowej lub budowa zwartych dzielnic miejskich poza obszarem zabudowanym.”, piszą autorzy badania.

Straatje Erbij zapewni jednak niespełna 10 proc. zapotrzebowania na nową przestrzeń mieszkalną. Sam współautor raportu, urbanisty i projektanta z PBL Arjan Harbers, przyznaje iż większość nowych mieszkań powstanie dzięki zagęszczaniu miast. W niektórych wiejskich prowincjach, takich jak Zeeland, lukę mieszkaniową wypełni jednak samo dodawanie ulic.

/Fot: thiago_tos, PBJ//

Idź do oryginalnego materiału