Mikroplastik a choroby przewlekłe. Czy istnieje między nimi związek?

2 tygodni temu
Zdjęcie: mikroplastik


Mikroplastik, wszechobecny w wodzie, powietrzu i żywności, może mieć związek z rozwojem poważnych chorób niezakaźnych. Najnowsze badania zaprezentowane na konferencji American College of Cardiology wskazują, iż w rejonach o wysokim stężeniu mikroplastiku w osadach dennych częściej występują nadciśnienie, cukrzyca i udary. Choć związek przyczynowy nie został jeszcze jednoznacznie potwierdzony, dane budzą poważny niepokój

Wszechobecność mikroplastiku

Mikroplastiki to drobiny tworzyw sztucznych o średnicy od 1 nm do 5 mm, które powstają na skutek rozkładu większych fragmentów plastiku. Trafiają do środowiska z wielu źródeł, m.in. z opakowań do żywności i napojów, kosmetyków, odzieży syntetycznej czy materiałów budowlanych. Ich obecność odnotowuje się w wodzie pitnej, produktach spożywczych, a choćby w powietrzu, co sprawia, iż każdy z nas ma z nimi codzienny kontakt.

Ze względu na niewielki rozmiar mogą przedostawać się do organizmu człowieka poprzez spożycie, wdychanie lub kontakt ze skórą. Ich długoterminowy wpływ na zdrowie pozostaje wciąż przedmiotem intensywnych badań, jednak najnowsze analizy sugerują, iż zanieczyszczenie mikroplastikiem może być poważniejszym problemem, niż wcześniej sądzono.

Korelacja między mikroplastikiem a chorobami

Zespół naukowców z Case Western Reserve School of Medicine w Ohio, pod kierownictwem dr. Sai Rahula Ponnany, przeanalizował dane dotyczące stężenia mikroplastiku w osadach dennych z 555 obwodów spisowych w USA, zlokalizowanych głównie wzdłuż wybrzeży oceanicznych i jezior. To właśnie w tych rejonach stężenia mikroplastików w osadach dennych były najlepiej udokumentowane. W badaniu zestawiono te dane ze wskaźnikami zachorowań na choroby niezakaźne, takie jak nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, udar mózgu i nowotwory, zarejestrowanymi w roku 2019.

Stężenie mikroplastików w osadach dennych klasyfikowano w pięciu kategoriach – od niskiego (0–200 cząstek/m²) do bardzo wysokiego (powyżej 40 tys. cząstek/m²). Wyniki badania wykazały wyraźną dodatnią korelację między wyższym stężeniem tych cząsteczek a częstszym występowaniem nadciśnienia, cukrzycy i udaru mózgu. W przypadku nowotworów nie zaobserwowano podobnie silnej zależności. Co więcej, naukowcy dostrzegli zależność dawka-efekt – im więcej mikroplastiku odnotowano w osadach dennych, tym wyższy był odsetek chorych w danym obszarze.

Mikrodrobiny jako nowy czynnik ryzyka

Aby ocenić wagę zanieczyszczenia mikroplastikiem, naukowcy porównali jego wpływ z aż 154 innymi czynnikami społecznymi i środowiskowymi, takimi jak dochód, poziom edukacji, zatrudnienie czy zanieczyszczenie powietrza pyłami zawieszonymi. Ku zaskoczeniu zespołu badawczego, mikroplastik uplasował się w pierwszej dziesiątce najważniejszych predyktorów chorób przewlekłych. Jego wpływ na ryzyko wystąpienia udaru był porównywalny z takimi czynnikami, jak przynależność do mniejszości etnicznej czy brak ubezpieczenia zdrowotnego.

Konieczność dalszych badań i podjęcia działań prewencyjnych

Autorzy badania podkreślają, iż mimo wykazanych zależności nie można jeszcze mówić o bezpośrednim związku przyczynowo-skutkowym między obecnością mikroplastiku a rozwojem chorób. Niezbędne są kolejne badania, które pozwolą określić, jak długo człowiek musi być narażony na oddziaływanie tych cząstek i na jaką ich ilość, aby pojawiły się konsekwencje zdrowotne. Istotne będzie również ustalenie, czy mikroplastik działa bezpośrednio na organizm, czy odgrywa czynną rolę w rozwoju chorób, czy raczej towarzyszy innym zagrożeniom środowiskowym, które mają rzeczywisty wpływ na zdrowie.

Pomimo tych niewiadomych, badacze zgodnie wskazują, iż już dziś warto podejmować kroki mające na celu ograniczenie oddziaływania mikroplastiku. Choć całkowite jego unikanie, ze względu na wszechobecność tych cząsteczek, jest praktycznie niemożliwe, można znacząco zmniejszyć ryzyko poprzez ograniczenie produkcji i konsumpcji plastiku oraz poprawę systemów recyklingu i gospodarki odpadami.

Jak zauważa dr Ponnana: Środowisko odgrywa bardzo istotną rolę w naszym zdrowiu, zwłaszcza w zdrowiu sercowo-naczyniowym. W rezultacie dbanie o środowisko oznacza dbanie o siebie.

Idź do oryginalnego materiału