Mija pół roku od wyborów. Czas na pierwsze oceny

2 godzin temu

Mija pół roku od wyborów samorządowych. To dobry czas na pierwsze oceny i podsumowanie tego jak radzą sobie nowi prezydenci i prezydentki. W tym roku władza zmieniła się w trzech dużych śląskich miastach: Zabrzu, Chorzowie i Gliwicach. Jak zwykle, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Paweł Jędrusik

W piątek Katarzyna Kuczyńska-Budka przedstawiła swojego trzeciego wiceprezydenta. Została nim Agnieszka Dylewska, dotychczasowa skarbnik miasta.

– Za kilka dni rozpocznę 25. rok pracy w Urzędzie Miejskim. Rzeczywiście przez dotychczasowy okres pracy zajmowałam się głównie sferą finansów, ale wszystkie wydziały i jednostki miejskie, również przez ten pryzmat finansowy zdążyłam poznać – mówi Agnieszka Dylewska, zastępca prezydenta Gliwic.

Po około półrocznej pracy jako prezydent miasta Katarzyna Kuczyńska-Budka wśród sukcesów wymienia między innymi przygotowanie planu i wskazanie źródeł finansowania budowy tysiąca mieszkań, zatrudnienie urbanistki miejskiej czy postępy w kwestii budowy szpitala.

– Jestem bardzo zadowolona. Oczywiście jestem zmęczona, bo to takie wejście do urzędu, które było zdominowane przez jakąś grupę, która ponad 30 lat rządziła jednym miastem, wszyscy wiedzieli, iż nie będzie łatwe, ja też o tym wiedziałam, ale to moje ponad 20-letnie doświadczenie w administracji jednak trochę mi tutaj pomogło, doświadczenie radnej również mi pomogło – mówi Katarzyna Kuczyńska- Budka, prezydent Gliwic.

Inne zdanie na temat pracy nowej prezydent mają radni opozycji. Jak mówi Łukasz Chmielewski z Prawa i Sprawiedliwości, chodzi głównie o wspomniany już szpital.

– Niestety, mamy już pierwsze zastrzeżenia, do tych zastrzeżeń, to są trzy istotne: pierwsze to jest kwestia budowy szpitala w Gliwicach, od kilku lat szliśmy w kierunku budowy szpitala miejskiego, pani prezydent zawróciła z tej drogi. Na ten moment nie ma finansowania na szpital kliniczny – mówi Łukasz Chmielewski, radny z Gliwic.

Opozycja z PiS zarzuca Kuczyńskiej-Budce między innymi wnioskowanie o podwyżkę podatku od nieruchomości czy dopuszczenie do organizacji marszu równości i objęcie go patronatem. interesująca sytuacja jest też w Zabrzu, bo tam Agnieszka Rupniewska swoją kadencję rozpoczęła od oszczędności.

– Nie ukrywam, iż nastrój jest dobry, ale to tylko dlatego iż mieszkańcy mają poczucie i wiarę w to, iż te decyzje, trudne decyzje, które teraz podejmuję są adekwatne, więc tak naprawdę czerpię energię z tej ich wiary – mówi Agnieszka Rupniewska, wypowiedź z września 2024.

Zabrze funkcjonuje gorzej?

Mniejszą wiarę prezentuje jednak radny Kamil Żbikowski, który był kontrkandydatem Rupniewskiej wyborach prezydenckich.

– Co zaskakujące praktycznie w każdym wymiarze Zabrze wydaje się funkcjonować gorzej, niż to było przed zmianą władzy. A oczekiwania były inne. No nie jest to coś, o czym zabrzanie marzyli i czego potrzebowali – mówi Kamil Żbikowski, radny z Zabrza.

Radny wymienia m.in. utratę doświadczonej kadry urzędników, którzy odeszli albo zostali zwolnieni czy brak kompetencji prezydentki do wprowadzania oszczędności.

Prezydent Chorzowa „spóźnia się”

W Chorzowie kartą przetargową w wyborach była kwestia budowy stadionu dla miejscowego Ruchu. Na razie przełomu w tej kwestii nie ma, a dotychczasowy wiceprezydent miasta zauważa u Szymona Michałka pewne braki.

– Po pierwsze bardzo jest aktywny w mediach społecznościowych, po drugie bardzo często spóźnia się na spotkania, spotkania z mieszkańcami, spóźnia się na spotkania np. przy rozdaniu radiowozów przy Spodku. Ma problem z zarządzaniem czasem. To co zaobserwowaliśmy to iż często oddaje dotacje , co się często nie zdarza, żeby oddawać środki, które zostały pozyskane w poprzedniej kadencji – mówi Marcin Michalik, radny, były wiceprezydent Chorzowa.

Szymon Michałek był dzisiaj dla nas nieuchwytny. Pół roku to oczywiście za mało, żeby rozliczać nowych prezydentów z obietnic wyborczych. Warto jednak zwrócić uwagę, iż realizacja niektórych z nich może zająć więcej, niż wynosi ich kadencja.

Autor: Paweł Jędrusik

Idź do oryginalnego materiału