?W mieszkaniu nr 4 w jednym z pokojów między parapetem okiennym a kaloryferem centralnego ogrzewania pozostawiono dziurę na wylot. W oknach brak blaszanych okapów, wskutek czego w czasie deszczu woda z szyb spływa do mieszkania. Tynki, szczególnie przy ramach drzwiowych popękały, a choćby miejscami odpadły?- pisał kronikarz Nowej Huty.