Pani Irena Bury zaczęła właśnie drugi wiek swego życia. Pomimo sędziwego wieku, niezmiennie zachowuje dobre zdrowie i porusza się o własnych siłach. 2 stycznia Jubilatce życzenia złożyli z-ca burmistrza Piotr Kalamon, który w obecności dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich, Magdaleny Dankowskiej, w imieniu burmistrza Sławomira Napierały, przekazał okolicznościowy adres oraz bukiet kwiatów.
Pani Irena miała 16 lat, gdy wybuchła wojna. Całą rodziną uciekali na wschód kraju przed niemieckim najeźdźcą. Dotarli aż w okolice Święcic pod Warszawą. Po trzech tygodniach zostali przez Niemców zawróceni i wrócili do Nakła nad Notecią, przy czym po drodze zostali przez okupantów ograbieni. Podczas okupacji opiekowała się dziećmi u Niemca mieszkającego na ul. Polnej.
Swego męża, też nakielanina, z zawodu stolarza, poznała po wojnie. Ślub wzięli w 1955 r. Doczekali się troje dzieci i czworo wnucząt. W swoim życiu zawodowym pracowała w urzędzie gminy, a potem w PZZ. Nigdy nie paliła papierów, za to do dziś sama jeszcze szyje i rozwiązuje krzyżówki.
Dołączamy się do licznie złożonych życzeń: dwieście lat, Pani Ireno!
źródło: Urząd Miasta i Gminy Nakło nad Notecią
zdjęcia: Mateusz Rybarczyk