Mieszkaniec chciał nazwać rondo. Radni głosowali tylko propozycje prezydenta

slowopodlasia.pl 3 dni temu
Na kwietniowej sesji, gdy radni miejscy debatowali nad propozycjami nazw dla jednej ulicy i trzech rond, pojawiły się cztery propozycje projektów uchwał. Wszystkie sygnował prezydent Michał Litwiniuk, przypisując konkretne nazwy do lokalizacji. Propozycje dotyczyły nazwania: alei z nowym mostem na Krznie imieniem Riada Haidara, ronda na skrzyżowaniu ulic Koncertowej i Dalekiej imieniem św. Jozefata Kuncewicza, ronda na skrzyżowaniu ul. Warszawskiej z Artyleryjską imieniem. bł. ks. Jerzego Popiełuszki oraz ronda na styku ul. Armii Krajowej z ul. Żeromskiego nazwą Stowarzyszenia Koła Bialczan. Głos mieszkańców do szufladyW kwestii nadania imienia św. Jozefata Kuncewicza trzeba przypomnieć, iż propozycja to pokłosie petycji, którą podpisywali mieszkańcy pod kościołami bialskimi wiosną ubiegłego roku. Ta nie dotyczyła jednak nazwania imieniem świętego dowolnej lokalizacji. Petycja dotyczyła nazwania nowej drogi z mostem przez rzekę Krznę. Natomiast propozycja prezydenta ujęta w gotowym projekcie uchwały dotyczyła jednak nazwania imieniem Kuncewicza ronda na styku ulic Koncertowej i Dalekiej. Tak się ostatecznie nie stało, bo radni opozycji mieli wątpliwości co do lokalizacji. Nie chodziło już choćby o niezgodność z petycją złożoną przez mieszkańców, bo miasto ze środowiskiem kościelnym, z którego petycja miała wypłynąć, podobno dogadało się w kwestii zamiany alei na rondo. Chodziło natomiast o to, iż prezydent dla św. Jozefata wskazał nie to rondo, które chcieli optujący za ta nazwą. Ten projekt spad więc z porządku obrad.W czasie sesji radni nadali natomiast nazwę rondu na skrzyżowaniu Armii Krajowej z Żeromskiego. Zdecydowali, iż będzie nosić nazwę Koła Bialczan. Decyzja zapadła tu głosami radnych prezydenta. Radni PiS nie wzięli w nim udziału. - Pytałem na komisji czy wszystkie propozycje nazw przeszły przez komisje. Usłyszałem iż trzy tak, a jedna nie, bo tu była kontrkandydatura. W uzasadnieniu projektu uchwały nie ma nawet. iż była kontrkandydatura dla nazwy ronda przy Armii Krajowej. Zaproponowano Tadeusza Jasińskiego, 13-letniego cywilnego obrońcy Grodna w 1939 roku, który posłużył sowietom jako „żywa tarcza”. O tym mieszańcy się nie dowiedzieli, a mają prawo do wyrażenia swojej opinii – zwracał uwagę podczas dyskusji o nazwaniu ronda przy Armii Krajowej, radny Marek Dzyr.Dodał, iż dociekając czemu nazwa z petycji nie znalazła uznania, miał usłyszeć, iż był pod nią tylko jeden podpis. - Czy to jest plebiscyt podpisów? Mając właśnie na względzie te nieścisłości radny Karol Sudewicz wnioskował na początku sesji o zdjęcie wszystkich propozycji nazw z porządku obrad, by jeszcze raz je przemyśleć – mówił radny Dzyr. Wnioskodawca składa skargęW ostatnich dniach do Rady Miasta Biała Podlaska wpłynęła skarga mieszkańca, Marcina Dudzińskiego, dotycząca działań prezydenta Michała Litwiniuka w sprawie rozpatrzenia jego petycji dotyczącej nadania nazwy ronda w mieście. Petycja mieszkańca z 23 lipca 2024 roku dotyczyła nadania nazwy rondu znajdującemu się przy skrzyżowaniu ul. Armii Krajowej i Stefana Żeromskiego, imieniem Tadeusza Jasińskiego.- Po złożeniu petycji, w Biuletynie Informacji Publicznej (BIP) opublikowano pismo Prezydenta Miasta Białej Podlaskiej, w którym informowano, iż wniosek w sprawie nadania nazwy powyższemu rondu będą opiniować zespoły do spraw nazewnictwa ulic i placów Białej Podlaskiej. W informacji tej wskazano, iż zgłoszone propozycje zostaną przekazane do zaopiniowania przez Zespół, w skład którego wchodzą m.in. historycy – relacjonuje w skardze Marcin Dudziński. Bialczanin wskazuje, iż w kwietniu tego roku w odpowiedzi na kolejny wniosek otrzymał informację, iż do zaopiniowania przez Zespół przekazano inną sprawę dotyczącą nazwy ronda, pomijając jego propozycję. Marcin Dudziński wyraża w swojej skardze zdziwienie i rozczarowanie takim postępowaniem. Uważa, iż takie działanie podważa zaufanie obywateli do władz lokalnych i narusza zasadę równego traktowania. Zwracam się z prośbą o wyjaśnienie tej sytuacji i podjęcie działań mających na celu przywrócenie transparentności działań prezydenta miasta Biała Podlaska w sprawach dotyczących społeczności lokalnej – konkluduje skargę mieszkaniec Białej Podlaskiej i dodaje nagłaśniając ją w mediach społecznościowych: - Mimo obietnicy skierowania wniosku do Zespołu ds. nazewnictwa ulic i placów Białej Podlaskiej, ostatecznie tego nie zrobiono, a nazwę nadano bez poddania mojej propozycji pod głosowanie rady miasta.CZYTAJ TEŻ:Biała Podlaska. Sąd sprawdza, czy prezydent skłamał z mównicyDała się oszukać. Straciła 1500 złPowiat bialski. Kraksa na krajowej dwójceKoszmar na terenie UW. Zabójstwo i „czyny kanibalistyczne”
Idź do oryginalnego materiału