
Dziś w Dąbrowie Białostockiej odbyło się oficjalne otwarcie wystawy pt. „...i nigdy nie wrócili do domu. Alfabet Obławy Augustowskiej”. To efekt rozmów podczas oficjalnego otwarcia wystawy w Sokółce wicestarosty sokólskiego Łukasza Owsiejko, z Markiem Jedynakiem, dyrektorem białostockiego oddziału IPN.
Cieszę się, iż moje starania zakończyły się sukcesem i wystawę Instytutu Pamięci Narodowej będą mogli obejrzeć mieszkańcy gminy, która boleśnie doświadczyła wydarzeń z lipca 1945 r. – powiedział wicestarosta.
Dodał, iż taka forma edukacji, pozwala kolejnym pokoleniom poznać dramatyczne losy regionu.
Wielu młodych ludzi nie zna szczegółów Obławy Augustowskiej, a kontakt z wystawą może być dla nich pierwszym krokiem do zainteresowania się losami swoich przodków i budowania lokalnej tożsamości – podkreślił.
Przypomniał, iż nazwiska ofiar tej największej powojennej sowieckiej zbrodni widnieją na pomniku przy dąbrowskim kościele parafialnym.
Owsiejko zaznaczył, iż dla rodzin ofiar i mieszkańców Ziemi Dąbrowskiej wystawa ma także wymiar symboliczny. Jest świadectwem, iż ofiary nie zostały zapomniane, iż ich cierpienie zostało nazwane i opisane. Każdy panel to swoista tablica pamięci, która pozwala oddać hołd tym, którzy nigdy nie wrócili do domu.
W oficjalnym otwarciu wystawy wzięli udział przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej oddział w Białymstoku, dąbrowscy samorządowcy z burmistrzem Arturem Gajlewiczem na czele, służby mundurowe, młodzież i mieszkańcy gminy.
Konieczność powstania tej wystawy była dla nas oczywista, ale być może dla odbiorców tak nie jest. Dlaczego jest dla nas oczywista? Otóż jest to jedno z tych wydarzeń, które na skutek przełomowych odkryć i przełomowych ustaleń bardzo się zmieniło w optyce historyków. I bardzo się zmieniła nasza narracja o tych wydarzeniach. W związku z tym postanowiliśmy przedstawić ustalenia w tej materii szerszej opinii – powiedział Paweł Niziołek z białostockiego oddziału IPN.
Podkreślił, iż Instytut Pamięci Narodowej nad obławą augustowską pochyla się już od ćwierćwiecza, od momentu, kiedy powstał.
Przechodząc między kolejnymi planszami, zwróćmy uwagę na wszystkie elementy tej wystawy. Spójrzmy na nie z prawdziwym zaangażowaniem i z miłością do tego, co w dzisiejszych czasach pozostaje szczególnie ważne. A są to dwa podstawowe filary życia społecznego – wiara i patriotyzm. Wiara i ojczyzna. Wiara, nadzieja i miłość – zwrócił się do młodzieży Artur Gajlewicz, burmistrz Dąbrowy Białostockiej.
Dodał, iż to właśnie dzięki tym wartościom zawsze mogliśmy stawać się lepszymi ludźmi, czerpiąc z perspektywy czynów naszych bohaterów – także tych związanych z ziemią dąbrowską.
Mówiąc o obławie augustowskiej, wspominamy bohaterów cichych, skromnych, często ukrywających się wśród zwykłych ludzi, a jednak niezłomnych w swojej postawie – zaakcentował.
Wzruszenia z faktu otwarcia IPN-owiej ekspozycji w tej miejscowości nie krył obecny na wydarzeniu Marek Kułak, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Dąbrowie Białostockiej.
Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim, którzy zaangażowali się w stworzenie tej pięknej wystawy – zwrócił się do przedstawicieli Instytutu Pamięci Narodowej.
Przypomniał, iż w latach jego młodości był to temat tabu i nie można było mówić o tej największej powojennej sowieckiej zbrodni na Polakach.
Ci ludzie po prostu zostali wyrwani ze swoich domów, ze swoich społeczeństw – mówił wzruszony radny.
Wystawa przygotowana przez Oddział IPN w Białymstoku, której autorem jest Jarosław Wasilewski odwiedziła już Augustów, Suwałki, Wiżajny, Giby, Białystok i Sokółkę.
Krzysztof Promiński
fot. Tomasz Lewko
{gallery}zdjecia/2025/wrzesien/92/{/gallery}