Zdjęcie za Korso
Trudne
otwarcie publiczne zafundował sobie i nam nowy prezydent Mielca, Pan Swół,
ogłaszając Raport o stanie gminy, a w nim konkluzję, iż Mielec wymiera.
Maleje
liczba mieszkańców miasta, może nie drastycznie, bo rok do roku (2022 do 2023) o
0,6%. Ale za to liczba urodzeń z roku na rok obniżyła się o 14,3 %. I to jest
prawdziwa katastrofa.
Dawno
temu pisałem, iż kobiety z naszego ultrakatolickiego Podkarpacia są na szarym
końcu dzietności w Polsce, bo w 2015 roku ten wskaźnik wynosił 1,15 na kobietę
w wieku rozrodczym. Ale o dziwo stało się, pewnie zadziałało 500Plus, że
pozycja podkarpackich kobiet poprawiła się i w roku 2020 już były na siódmym
miejscu w Polsce ze wskaźnikiem 1,37, kiedy w Polsce ten wskaźnik wynosił 1,25.
Jak
jest w Mielcu, takich danych nie znalazłem, ale drastyczny spadek liczby
urodzin wskazuje, iż i wskaźnik dzietności musiał „zanurkować”.
Nie
oczekuj od Pana, Panie Prezydencie Swół, iż bardzo gwałtownie odmieni Pan tę
katastrofalną sytuację, chociaż gdyby to Pan uczynił, zasłużył by na wdzięczność
starych mielczan, których przybywa, i którymi za chwilę nie będzie miał się kto
opiekować, nie mówiąc o zarobieniu na ich emerytury.
Tym
niemniej przypominam obietnice Pana Prezydenta, iż trzeba zatrzymać ucieczkę
młodych mielczan z Mielca. A wyjazdy są jedną częścią problemu niskiej
dzietności mieleckich kobiet.
Słowo
się rzekło, Panie Prezydencie, czas na działanie.
Jakież
to środki zaradcze ma Pan w zanadrzu? Bo, moim zdaniem, darmowa komunikacja miejska
niczego nie zmieni, a tylko zabierze środki z innych ważnych dziedzin życia
publicznego.
Może
wprowadzi Pan równoległe 800Plus dla wszystkich drugiego dziecka urodzonego i
mieszkającego w Mielcu, a dla wszystkich trzeciego i kolejnego także 800Plus i
dodatkowo darmowy żłobek i przedszkole?
Reprezentuje
Pan partię, dla której pieniądze nigdy nie były problemem, więc może przyjmie
Pan moją propozycję? A ponieważ rządzi Pan Mielcem od dwu miesięcy, taki pomysł
dotyczyłby tylko dzieci urodzonych po objęciu przez Pana władzy.
Skąd
na to środki? To proste. Miał Pan wprowadzić darmowe przejazdy MKS co
kosztowałoby ok. 3 mln złotych.
Zakładając,
że po wprowadzeniu takich dopłat, dodatkowo będzie się w Mielcu rodziło 300
drugich i trzecich dzieci, ich koszt będzie wynosił właśnie 3 mln złotych.
Jakoś
by trzeba do trzecich dzieci pokombinować w sprawie żłobków, ale chyba nie będzie
to problemem. Bo i trzecich dzieci nie będzie zatrzęsienie.
Oczywiście
możemy razem z Panem uczestniczyć w modnych dzisiaj Marszach dla życia i
rodziny, ale sądzę, iż działanie w sferze materii jest chyba bardziej skuteczne
niż w sferze ducha, tym bardziej, iż młodzi ludzie raczej takimi marszami mało
się przejmują, a starsze panie ani nie przekonają swoich wnuczek, ani tym
bardziej nie urodzą.
Tak
sobie myślę, co mógłbym Panu jeszcze dobrego doradzić, ale póki co nic mi do
głowy nie przychodzi. Jak coś będę miał, może w sprawie kultury, prawdopodobnie to do
Panów Prezydentów zgłoszę.