Miasto tkaczy

1 godzina temu

U stóp góry Fudżi w Japonii powstaje jedno z najbardziej niezwykłych przedsięwzięć urbanistycznych świata: Toyota Woven City, czyli „Miasto Przyszłości”, które ma być żywym laboratorium innowacji –miejscem, w którym innowatorzy, przedsiębiorcy i mieszkańcy wspólnie będą testować nowe technologie związane z transportem, energią, robotyką i życiem codziennym. Projekt japońskiego koncernu motoryzacyjnego wkroczył właśnie w kluczową fazę – do Woven City wprowadzają się pierwsi mieszkańcy.

Projekt po raz pierwszy został zaprezentowany na targach CES w 2020 roku. W 2025 roku zakończono pierwszy etap budowy. Na terenie dawnej fabryki Toyoty w Susono, w prefekturze Shizuoka, powstała przestrzeń dla pierwszych mieszkańców. Na razie osiedlają się tu głównie pracownicy Toyoty i jej spółki zależnej Woven by Toyota (WbyT) wraz z rodzinami. W kolejnych etapach dołączą do nich wynalazcy, startupy i naukowcy z całego świata.

Toyota nazywa swoich mieszkańców Weavers” (Tkaczami), podkreślając ideę współtworzenia. Drugą grupę stanowią „Inventors” – wynalazcy, przedsiębiorcy i artyści, którzy wprowadzają w życie innowacyjne pomysły. Ich kooperacja ma opierać się na japońskiej koncepcji „Kakezan”, czyli „mnożenia”, gdzie nowe idee rodzą się ze zderzenia różnych dziedzin i doświadczeń. Wśród pierwszych „wynalazców” znalazły się m.in. startupy z branży spożywczej i technologicznej, a także artysta Naoto Inti Raymi, który stworzył hymn Woven City i zajmuje się projektami dźwiękowymi miasta. Toyota uruchomiła też program akceleracyjny „Woven City Challenge: Hack the Mobility”, zapraszając uczelnie, przedsiębiorców i instytuty badawcze do wspólnego rozwijania idei mobilności przyszłości.

Architektura Woven City powstała według projektu duńskiego architekta Bjarke Ingelsa, znanego z wizjonerskich realizacji. Miasto łączy trzy rodzaje ulic: osobne trasy dla pojazdów autonomicznych, strefy dla rowerów i pieszych oraz zielone promenady spacerowe. Całość zasilana jest energią z ogniw wodorowych, co czyni projekt wzorem zrównoważonego rozwoju. Projekt zdobył już platynowy certyfikat LEED for Communities, najwyższe możliwe wyróżnienie za zrównoważony rozwój. Choć teren jest w tej chwili zamknięty dla publiczności, Koncern planuje otwarcie miasta dla odwiedzających w 2026 roku.

Jak podkreśla Akio Toyoda, prezes Toyota Motor Corporation, Woven City nie jest makietą ani symulacją – to prawdziwe miasto, w którym ludzie będą mieszkać, pracować i testować rozwiązania jutra. To miejsce, gdzie autonomiczne pojazdy, inteligentne domy, roboty opiekuńcze czy drony osobiste będą funkcjonować w codziennym życiu.

W tym, iż producenci samochodów wykorzystują rozległe tereny do budowy ośrodków testowych przypominających fikcyjne miasta, w których sprawdzają nowe pojazdy nie ma nic nowego. Tzw. miasta firmowe również istnieją od dawna, na przykład Elon Musk buduje własne miasteczko w Teksasie, przeznaczone dla pracowników Tesli i SpaceX. To, co proponuje Toyota, jest jednak znacznym rozwinięciem tej koncepcji: ma to być prawdziwe miasto z prawdziwymi mieszkańcami, którzy będą żyć w wizji przyszłości stworzonej przez koncern motoryzacyjny. I właśnie w tym miejscu mogą pojawić się problemy. Na przykład takie, na jakie napotkało Google przy projekcie Sidewalk Labs w Toronto, który poniósł porażkę po protestach mieszkańców dotyczących nadzoru i zbierania danych. Toyota ma nadzieję uniknąć podobnych kłopotów, podkreślając, iż Woven City ma przede wszystkim zapewniać swoim mieszkańcom wyższą jakość życia.

Władze koncernu widza w projekcie nie tylko eksperyment technologiczny i działanie z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu, ale także manifest nowego kierunku firmy, która chce wyjść poza przemysł motoryzacyjny i tworzyć rozwiązania dla przyszłych społeczeństw, jako „firma mobilności”.

Idź do oryginalnego materiału