Meller: Brunatny Roman jest poza prawem

2 miesięcy temu
Zdjęcie: Marcin Meller Źródło: YouTube / Kanał Zero


Marcin Meller zwrócił uwagę na to, iż Roman Giertych próbuje zastraszać kolejne media tylko dlatego, iż te ośmielą się skrytykować władzę.


W miniony czwartek przedstawiciele ponad 350 tytułów gazet i portali zorganizowali jednodniową akcję protestacyjną. Wystosowali oni apel do polityków, aby zmienili uchwalone w Sejmie niekorzystne dla mediów przepisy prawa autorskiego i praw pokrewnych. Nowelizacja ustawy była skutkiem unijnej dyrektywy, którą Polska musiała wdrożyć do swojego systemu prawnego. Nakazuje ona wielkim platformom internetowym dzielenie się swoimi przychodami z reklam z twórcami treści.


O akcji mediów dyskutowali goście programu "Trzecie Śniadanie" w Kanale Zero, którego gospodarzem jest Marcin Meller. –Prawicowe media się dystansują i mówią "tak, podlizywaliście się Tuskowi, to macie". Twardy elektorat rządu, "silni razem" się cieszą, bo uważają, iż wszystkie te media są de facto kryptopisowskie czy propisowskie. Z kolei Lewica mówi, iż to są media liberalne, więc sami tego chcieli. Znika gdzieś problem, iż te big-techy załatwią media. To oczywista oczywistość. Pan, pani z Google niemalże uprawiają szantaż, iż posłowie mają głosować tak, jak chcą koncerny, bo będzie "nieprzyjemnościunia", a my się topimy w tej nawalane medialno-politycznej – zauważył dziennikarz.


"Brunatny Roman"


Następnie prowadzący zwrócił uwagę na postać Romana Giertycha, posła KO, który wciela się w rolę sędziego, oceniającego, czy dane medium jest poprawne, czy też nie. – Dochodzi wieczne straszenie, nie kpię bynajmniej, przez Romana Giertycha. Grozi kolejnym mediom. Okazuje się, iż OKO Press to też są zdrajcy pisowscy, zaczyna się jakieś lustrowanie życia osobistego dziennikarzy, bo podpadli "brunatnemu Romanowi" – wytknął Meller. – Wiadomo, Wirtualna Polska to zdrajcy, OKO Press to zdrajcy, wszyscy są zdrajcami. To jest śmieszne i nie jest śmieszne, ponieważ Roman Giertych jest poza prawem. On się może nie stawiać do prokuratury, może odmawiać. Sprawa wyprowadzenia dziesiątek milionów z Polnordu? Nie, nie ma sprawy. Natomiast może grozić dziennikarzom i jest absolutnie bezkarny – zauważył dziennikarz.


Czytaj też:Nadprokurator. Jego misją jest zemstaCzytaj też:Prof. Dudek: Roman Giertych ma osobisty uraz do Kaczyńskiego
Idź do oryginalnego materiału