Co się stało: RMF FM opisało w czwartek 9 stycznia, iż koalicjanci są niezadowoleni z powodu tempa prac Ministerstwa Zdrowia. "Na sejmowych korytarzach pojawiają się głosy, iż to niezadowolenie, ale przede wszystkim brak sprawczości, może prowadzić do dymisji" - czytamy.
REKLAMA
Co mówią koalicjanci: Jedna z polityczek Lewicy powiedziała, iż zdaje sobie sprawę z tego, iż "to trudny resort". Ale na razie ministerstwo nie zrobiło niczego, o co postulowaliśmy. Za jedną z gorszych decyzji uważamy zmiany w składce zdrowotnej - podkreśliła. Głos zabrał także Kamil Wnuk z Polski 2050. - Jako posłowie Polski 2050 nie jesteśmy zadowoleni z bieżącego funkcjonowania Ministerstwa Zdrowia. Uważamy, iż to jest ta dziedzina, w której najwięcej jest do zrobienia i do przeprowadzenia zmian - powiedział. "Wśród niektórych polityków koalicji rządzącej panuje przekonanie, iż jeżeli nic się nie zmieni, istnieje realna szansa na to, iż po wyborach prezydenckich dojdzie do rekonstrukcji rządu i pierwszym ministrem, który straci swoje stanowisko, będzie Izabela Leszczyna" - podkreśla stacja.
Zobacz wideo Kryzys w NFZ, szpitale odwołują wizyty. Rząd mówi: pieniędzy nie będzie
Sejm uchwalił obniżkę składki zdrowotnej: Rozmówczyni stacji, mówiąc o "jednej z gorszych decyzji", miała na myśli ostatnią ustawę, którą uchwalił pod koniec listopada Sejm. Wprowadza ona obniżkę składki zdrowotnej od stycznia. Ustawa zakłada obniżenie minimalnej podstawy wymiaru składki do 75 procent minimalnego wynagrodzenia. Według informacji rządu na zmianach wprowadzanych od nowego roku skorzysta ponad 900 tysięcy przedsiębiorców. Ministerstwo Finansów zapewnia, iż w budżecie na 2025 rok zarezerwowano środki, które wyrównają stratę w finansach Narodowego Funduszu Zdrowia.
Przeczytaj również: "NFZ 'zapłaci' za wizytę u dentysty. Ponad 1000 zł za osobę. Zmiany od 2025 r.".Źródła: RMF FM, IAR