Media: Awantura w hotelu poselskim. "Pijana tłuszcza pod przywództwem Mateckiego"

4 tygodni temu
W hotelu poselskim doszło do kolejnej awantury z udziałem parlamentarzystów, zakończonej interwencją Straży Marszałkowskiej - pisze "Rzeczpospolita". Dziennikarze donoszą, iż napięcia i incydenty w sejmowej restauracji stają się coraz częstsze. - Obecny Sejm coraz bardziej przypomina ten z czasów Samoobrony - mówią politycy.
Kolejna interwencja w Domu Poselskim
6 sierpnia posłowie Prawa i Sprawiedliwości świętowali zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na urząd prezydenta. Wśród nich był Dariusz Matecki, który wraz z innymi parlamentarzystami głośno śpiewał piosenki w restauracji Domu Poselskiego - informuje "Rzeczpospolita". Jak donoszą dziennikarze, jeden z utworów - o wymownym tekście "Staszek piątka, Tomek dycha, a dwudziestka dla Giertycha" - miał być odśpiewany w stadionowej intonacji. Piosenka miała zostać odebrana jako prowokacja przez polityków Koalicji Obywatelskiej. Według relacji świadków do śpiewających posłów podeszli senatorowie KO, wśród nich Tomasz Grodzki. Doszło do ostrej wymiany słów i interwencji Straży Marszałkowskiej. Notatka w tej sprawie trafiła do marszałkini Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.


REKLAMA


"Tylko śpiewy"
Matecki stwierdził w rozmowie z "Rz", iż posłowie PiS "tylko śpiewali". Senatorowie KO mówią z kolei o wulgarnych wyzwiskach i agresji. - Pijana tłuszcza pod przywództwem Mateckiego świętowała zaprzysiężenie Nawrockiego, wyzywając kobiety - relacjonował senator Wadim Tyszkiewicz dziennikarzom. Senatorka Agnieszka Kołacz-Leszczyńska dodała, iż padły słowa "w*********ć", a interweniująca Straż Marszałkowska w późniejszych rozmowach z senatorką miała być "zszokowana częstotliwością takich zdarzeń".


Zobacz wideo Burza o kilometrówki! W Sejmie zawrzało


Seria skandali w sejmowej restauracji
To nie pierwszy przypadek takiego zachowania w Domu Poselskim. W kwietniu Wadim Tyszkiewicz miał być zaczepiony przez Łukasza Mejzę, który według relacji senatora używał wobec niego i jego żony obelżywych słów. Mejza zaprzecza i twierdzi, iż to Tyszkiewicz próbował go sprowokować. Sprawą zajęła się Straż Marszałkowska. O sprawie pisaliśmy w tekście poniżej:
Pobicie w restauracji sejmowej?
Jeszcze wcześniej w tej samej restauracji Dariusz Matecki został zaatakowany przez aktora Jacka Kopczyńskiego, wprowadzonego - jak przekazał marszałek Szymon Hołownia - do Sejmu jako gość posła PiS. Według relacji Mateckiego Kopczyński "z pełną agresją" podszedł do niego i uderzył go, krzycząc o Zbigniewie Ziobrze. Z kolei w lutym 2024 roku głośno było o nagraniu z udziałem senatora Lewicy Macieja Kopca, który w stanie nietrzeźwym miał wulgarnie obrażać Mateckiego i polityków Konfederacji w sejmowym barze. - Śpij, k****a, przestępco j****y - mówił na nagraniu. Kopiec później przeprosił, przyznając, iż zachował się niewłaściwie.


Powrót obyczajów z czasów Samoobrony
"Rz" wspomina, iż podobne sceny miały miejsce w Sejmie dwie dekady temu - w czasach Samoobrony. Wtedy również dochodziło do bójek i incydentów pod wpływem alkoholu. W 2003 roku posłowie Jerzy Pękała i Mieczysław Aszkiełowicz pobili się przed hotelem poselskim po wspólnym spożyciu alkoholu. Komisja Etyki Poselskiej uznała wtedy, iż ich zachowanie "zaprzeczało elementarnym zasadom przyzwoitości". Problemy z Komisją Etyki miał też Andrzej Lepper, który w tym samym roku rozbił szklane drzwi, próbując uniemożliwić wejście prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu.


Czytaj także: "Barbara Nowacka oceniona przez Polaków. I to surowo. Jest sondaż".


Źródła:Gazeta.pl, rp.pl
Idź do oryginalnego materiału