Mecenas Giertych pisze do Rydzyka: Korzyścią osobistą w moim przekonaniu było tutaj wsparcie polityczne w kampaniach wyborczych poszczególnych funkcjonariuszy publicznych

3 tygodni temu

Szanowny Księże Dyrektorze!



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Najpierw kilka sprostowań tez zawartych w księdza liście.

Po pierwsze w żadnym razie nie można utożsamiać mojego wpisu dotyczącego łamania przez księdza i jego współbraci konkordatu z jakimkolwiek atakiem na katolików słuchających Radia Maryja. Jak do wszystkich obywateli naszego kraju mam do nich szacunek i w żadnym razie nie chciałbym ich atakować. Tym bardziej, iż uznaję ich za ofiary wieloletniej manipulacji i działań księdza utożsamiających katolicyzm ze samym sobą do tego stopnia, iż swój wizerunek umieścił ksiądz na witrażu w budowanym przez siebie kościele. Ten drobny pozornie fakt najlepiej oddaje księdza stosunek do tego czym jest Kościół oraz księdza stosunek do wiernych Kościoła.

Mój wpis jest atakiem na Szanownego Księdza, a nie na jakichkolwiek słuchaczy, atakiem podyktowanym przede wszystkim gniewem na wykorzystanie przez księdza Kościoła Katolickiego i wiernych Kościoła do budowy imperium polityczno-biznesowego. Mój wpis zresztą mniej więcej oddaje ton naszej rozmowy, którą przeprowadziliśmy 22 lata temu w Krakowie w trakcie wizyty naszego wielkiego Rodaka Jana Pawła II w Polsce.

Po drugie nigdzie w moim liście nie powiedziałem, iż to Radio Maryja otrzymywało dotacje rządowe. Napisałem, iż dotacje, subwencje, darowizny, nieadekwatne reklamy itp. otrzymywały „instytucje o.Rydzyka”. Nie chcę tutaj się rozwodzić, ale tylko jedna spółka Geotermia Toruń, której księdza fundacja Lux Veritatis jest właścicielem otrzymała takich dotacji (jak wynika z odpisu KRS) na kwotę 38,2 miliona złotych. W sumie było to kilkaset milionów złotych.

Po trzecie piszę ksiądz do mnie „Jako adwokat dobrze Pan wie, iż Fundacja Lux Veritatis nie jest prywatną instytucją o. Tadeusza Rydzyka.” Musi ksiądz zerknąć na odpis KRS. Od 2002 roku jest ksiądz prezesem tej fundacji, a nadto jej fundatorem. Fundacje są osobami prawnymi prawa prywatnego, a tej właścicielem jest właśnie ksiądz, a adekwatnie obywatel Tadeusz Rydzyk, bo kapłaństwo przecież z takim wpisem do KRS nie ma nic wspólnego.

I wreszcie do meritum.

Oburza księdza, iż napisałem iż łamiecie konkordat i uprawiacie korupcję polityczną. Dokładnie tak uważam.

Uważam jako adwokat i poseł, iż praktyka polegająca na tym, iż wiele różnych instytucji Państwa dokonywało dotacji, darowizn, subwencji, czy też innych form wsparcia w powiązaniu z tym, iż wspierał ksiądz poprzez społeczne radio (jedyne radio katolickie) tę partię, której przedstawiciele dokonywali tych przysporzeń, spełnia wszelkie znamiona przestępstwa korupcyjnego opisanego w art. 229 kodeksu karnego. Korzyścią osobistą w moim przekonaniu było tutaj wsparcie polityczne w kampaniach wyborczych poszczególnych funkcjonariuszy publicznych – dysponentów środków publicznych, a czynnością pozostającymi w związku z tą funkcją były właśnie te wpłaty na podmioty powiązane z księdzem.
Taka jest mnie więcej konstrukcja zawiadomienie, które w tej chwili przygotowujemy w Zespole KO ds. Rozliczenia PiS, chociaż zastrzegam, iż to, czy prokuratura i sądy podzielą nasze zapatrywanie zależy od tych niezależnych organów wymiaru sprawiedliwości.

I na koniec. Pisze ksiądz do mnie „jako katolika”, iż wiem, iż Radio Maryja realizuje cele ewangelizacyjne. Otóż oświadczam, iż nie wiem tego. W moim przekonaniu rezultatem (ewangelicznym owocem) księdza działań jest sekularyzacja milionów Polaków i pustki w seminariach. A to po tego rodzaju owocach poznaje się ewangelizację, a nie po ilości głosów na ukochaną przez księdza partię, czy po kwotach wpłat na tzw. przez księdza „dzieła Radia Maryja”.

Idź do oryginalnego materiału