W naszym stałym cyklu „od lewego do prawego” tradycyjnie zadajemy pytania lokalnym politykom z różnej strony sceny politycznej na ten sam temat. Tym razem poruszyliśmy zagadnienie wyboru nowego marszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego oraz drugiej części kadencji koalicji rządzącej.
Oto pytania:
1) Włodzimierz Czarzasty został wybrany na nowego marszałka Sejmu. Wielu wypomina mu przeszłość
z poprzedniego ustroju i wskazuje, iż nie był najlepszą kandydaturą na marszałka Sejmu. Czy jednak mimo przeszłości politycznej Pana/ Pani zdaniem Włodzimierz Czarzasty sprawdzi się w roli marszałka Sejmu. Jak ocenia Pan/ Pani jego poprzednika Szymona Hołownię? Czy pomysł stworzenia marszałka rotacyjnego
to dobry pomysł?
2) Polski parlament jest w trakcie półmetka rządzenia. Jakie Pana/Pani zdaniem zadania powinny być najważniejsze do zrealizowania w Sejmie dla Polek i Polaków w ostatnich 2 latach rządzenia. Czy obecny rząd spełnia oczekiwania jakie ma społeczeństwo wobec rządzących?
Marszałek Sejmu-druga osoba w Państwie
Współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty, były członek PZPR, na mocy umowy Koalicji 13 grudnia został wybrany na marszałka Sejmu, zastępując Szymona Hołownię. To smutny moment dla polskiego parlamentaryzmu, bo poprzez osobę nowo wybranego marszałka Sejmu wracamy faktycznie do czasów PRL-owskich.
Były prezydent Bronisław Komorowski na antenie Polsatu stwierdził, iż „Włodzimierz Czarzasty jest jednym z trzech polityków, którzy byli zamieszani w aferę Rywina. To jest rzecz nieprawdopodobna, iż tego rodzaju ludzie robią kariery polityczne. Druga osoba w państwie, przedstawiciel polskiego parlamentu musi być trochę jak żona Cezara, czysta i bez żadnych zarzutów. Nie można zapomnieć, iż to właśnie pan Kwiatkowski, pani Jakubowska i właśnie pan Czarzasty byli bohaterami afery Rywina”. Natomiast Sąd Okręgowy w Warszawie w 2021 roku stwierdził, iż Czarzasty systematycznie łamie wszelkie zasady demokracji wewnętrznej w swojej partii: omija statut, ignoruje regulaminy, zakulisowo szczuje na oponentów, powtarza głosowania do skutku, wzywa ochronę na przeciwników politycznych. Tuż przed posiedzeniem zarządu Nowej Lewicy zawiesił w prawach członka sześciu jego członków – za co? Za doniesienia medialne, iż zamierzają głosować inaczej niż on. Nie tylko ich zawiesił – odmówił im choćby rozmowy. Potem zmienił miejsce obrad, a gdy zawieszeni i tak dotarli na nowe, zmienił salę po raz drugi, wezwał ochronę i zamknął drzwi na klucz. Gdy w okrojonym składzie przegrał głosowanie w sprawie swojej wizji połączenia SLD z Wiosną – zawiesił kolejnych dwóch członków zarządu i wyprosił ich z sali. Następnie zarządził reasumpcję, ogłosił, iż wszystko odbyło się zgodnie ze statutem. Kiedy zawieszeni zażądali zwołania szerszych ciał statutowych partii, by oceniły jego postępowanie – odmówił. Takiego „demokratę” Koalicja 13 grudnia wybrała sobie właśnie na marszałka Sejmu.
W krótkim czasie rządząca koalicja 13 grudnia doprowadziła do bardzo poważnego kryzysu finansów publicznych, które są podstawą funkcjonowania państwa. Dziennie, niedawno zadłużaliśmy się na 1 mld zł, a teraz jest to 1,2 mld zł. choćby ten ogromny deficyt budżetowy, który jest wyższy niż suma deficytów z ośmiu lat rządów Prawa i Sprawiedliwości będzie przekroczony. Choć budżet zakładał sięgający niemal 300 mld zł deficyt, to zabrakło w nim pieniędzy na najgłośniejsze obietnice wyborcze, zapisane w 100 konkretach na 100 dni. Po 100 dniach funkcjonowania rządu Donalda Tuska w pełni zrealizowanych było jedynie 9 obietnic wyborczych. W kolejnych 2 latach powinniśmy spodziewać się realizacji kolejnych obietnic. Chodzi między innymi o podniesienie kwoty wolnej od podatku – z 30 tysięcy złotych do 60 tysięcy złotych, w przypadku podatników rozliczających się według skali podatkowej, w tym także przedsiębiorców i emerytów. Ponadto w sferze pustych zapewnień znalazło się zniesienie podatku od zysków kapitałowych (podatek Belki) dla oszczędności i inwestycji w tym także na Giełdzie Papierów Wartościowych. Tych niespełnionych obietnic rządzącej koalicji 13 grudnia jest tak dużo, iż śmiało można powiedzieć o kłamstwie wyborczym, które dyskredytuje obecny leniwy rząd Donalda Tuska.
Dr Marcin Kazimierczuk, Radny Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego (PiS)
POZNAJ ODPOWIEDZI POLITYKÓW Z INNYCH PARTIIWłodzimierz Czarzasty nowym marszałkiem. Dobry wybór? – od lewego do prawego…













![Sukces edukacyjny w Rzekuniu. Nagrody dla szkoły i wójta! [ZDJĘCIA]](https://www.eostroleka.pl/luba/dane/pliki/zdjecia/2025/600972641_25480342998269987_4078915255483892350_n.jpg)