Grupa zamaskowanych mężczyzn przeszła w sobotę ulicami Columbus, stolicy Ohio, wykrzykując rasistowskie i antysemickie hasła. Część z nich niosła nazistowskie flagi. Przemarsz został ostro skrytykowany przez władze miasta i stanu. Biały Dom potępił demonstrację, określając ją mianem "wrogiej wobec wszystkiego, co reprezentują Stany Zjednoczone". W komunikacie wezwano do zjednoczenia się przeciwko obserwowanemu w USA wzrostowi antysemickiej retoryki i przemocy.