Marsz MIliona Serc, czyli turbodoładowanie dla kandydatów KO. Tusk wspiera Trzecią Drogę
Zdjęcie: Donald Tusk na Marszu Miliona Serc Źródło: PAP / Paweł Supernak
Zwyciężymy, rozliczymy, naprawimy krzywdy, pojednamy. Uroczyście ślubuję zakończenie wojny polsko-polskiej dzień po wyborach – tak mówił Donald Tusk na zakończeniu wielkiego Marszu Miliona Serc w Warszawie, choć w ramach „pojednania” nie omieszkał wbijać szpil PiS-owi i ogłaszać, iż Jarosław Kaczyński na czas marszu uciekł z Warszawy.