Mariusz Błaszczak, były minister obrony narodowej, usłyszał dzisiaj zarzuty w związku z odtajnieniem fragmentów planów obronnych Polski – wykorzystał je w kampanii wyborczej.
Były szef MON zjawił się dziś w prokuraturze. Nie przyznał się do winy, nie chciał też odpowiadać na pytania prokuratora. Po wyjściu z przesłuchania stwierdził, iż sprawa jest motywowana politycznie.
„Sam fakt ujawnienia przez Mariusza Błaszczaka fragmentów planów obronnych Polski, a nie tylko ich treść, mógł być przydatny dla obcych służb” – uważa były oficer wywiadu Vincent Sewerski.
Gość podcastu Polskiego Radia „Strefa Wpływów” mówił, iż praca wywiadu przypomina układanie puzzli, a istnienie takiego dokumentu może się okazać brakującym elementem układanki:
W sprawie chodzi o odtajnienie części planu wojskowego o kryptonimie „Warta”. W trakcie kampanii wyborczej w 2023 roku upublicznił fragmenty treści planów obronnych Polski z 2011 r., z czasów rządów PO-PSL.
Mariuszowi Błaszczakowi grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także:

Jak się bronić przed kleszczami?
Od kilku tygodni mamy prawdziwy wysyp kleszczy. Te pajęczaki rozmnożyły się tak bardzo, iż każde wyjście do lasu czy na łąkę grozi „złapaniem” kleszcza. A wbicie się tego owada...
Czytaj więcejDetailsCzytaj także:

Jak się bronić przed kleszczami?
Od kilku tygodni mamy prawdziwy wysyp kleszczy. Te pajęczaki rozmnożyły się tak bardzo, iż każde wyjście do lasu czy na łąkę grozi „złapaniem” kleszcza. A wbicie się tego owada...
Czytaj więcejDetails