Barack Obama zaśpiewał publiczności w Detroit piosenkę „Lose Yourself” popisową dla Eminema podczas wiecu wyborczego Kamali Harris.
Poprzedził go sam Eminem, który powiedział publiczności w swoim mieście: „Ważne jest, abyście używali swojego głosu. Zachęcam wszystkich do wyjścia i głosowania, proszę… Nie sądzę, żeby ktokolwiek chciał Ameryki, w której ludzie się martwią .” O zemście za to, co zrobią ludzie, jeżeli zadeklarujesz swoje zdanie. Wierzę, iż wiceprezydent Harris wspiera przyszłość tego kraju, w której te wolności i wiele innych będą chronione i przestrzegane.
Obama rozpoczął swoje przemówienie słowami: „Muszę powiedzieć, iż byłem na wielu wiecach, więc zwykle nie denerwuję się, ale czułem się, jakbym śledził Eminema” – przed wystrzeleniem do początkowych wersów „Lose Yourself”: „Zauważyłem, iż pocą mi się dłonie”. Mam słabe kolana, ciężkie ramiona, już wymiotuję na kurtkę i makaron mamy. Denerwuję się, ale dalej. na zewnątrz wyglądam na spokojnego i gotowego do zrzucenia bomb, ale ciągle zapominam…”
Zażartował, iż według niego Eminem wystąpi i będzie gościem, dodając: „Uwielbiam trochę Eminema”.
Były prezydent jest miłośnikiem muzyki, dwa razy w roku dzieli się swoimi ulubionymi piosenkami w swoich oficjalnych postach w mediach społecznościowych. Wśród utworów na lato 2024 znalazły się utwory współczesnych artystów pop, takich jak Beyoncé, Tyla i Rema, a także starsze utwory Nicka Drake’a, The Supremes i kosmicznego muzyka jazzowego Pharaoha Sandersa.
Następnie Obama w swoim przemówieniu skrytykował Donalda Trumpa, przypominając, jak Trump wyraził wątpliwości co do wyników wyborów w 2020 r. „Ponieważ Donald Trump był skłonny szerzyć kłamstwa na temat oszustw wyborczych w Michigan, protestujący zeszli, walili w okna i skandowali: „Let’s get W.’ „Przestań liczyć”. Ankieterzy w kraju są zastraszani… a wszystko dlatego, iż Donald Trump nie mógł pogodzić się z porażką… Nie ma absolutnie żadnych dowodów na to, iż ten człowiek myśli o kimkolwiek innym niż o sobie.
Kwestionował zdolność psychiczną Trumpa do pełnienia roli prezydenta, mówiąc: „Byłbyś zaniepokojony, gdyby dziadek tak się zachowywał”. Ale to mówi ktoś, kto pragnie nieskrępowanej władzy.
Wskazał także na wyczyn Trumpa na początku tego tygodnia, kiedy pracował w kuchni McDonald’s i stanowisku obsługi klienta, które było zamknięte dla publiczności. Powiedział, iż Harris „pracowała w McDonald’s, kiedy była na studiach, aby pokryć swoje wydatki. Nie udawała, iż pracuje w McDonald’s, kiedy był on zamknięty”.
Tim Walz, który również przemawiał na wiecu, potępił ten wyczyn jako „inscenizację… fałszywe zamówienia dla fałszywych agentów”. Zaapelował także o wolność słowa, mówiąc, iż Trump „mówi o wysłaniu wojska przeciwko ludziom, którzy go nie wspierają”. – Wymienia nazwiska.