Małgorzata Trzaskowska i Marta Nawrocka: Kim są kandydatki na pierwszą damę?

2 tygodni temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/demokracja/news/malgorzata-trzaskowska-i-marta-nawrocka-kim-sa-kandydatki-na-pierwsza-dame/


Kim są kobiety, które stoją u boku kandydatów na prezydenta? Z jednej strony urzędniczka walcząca z przestępczością, z drugiej – aktywistka i obrończyni praw kobiet.

Choć pochodzą z różnych światów, Małgorzata Trzaskowska i Marta Nawrocka mają ze sobą więcej wspólnego, niż mogłoby się wydawać. Obie stoją u boku ambitnych mężów kandydujących na prezydenta Polski, a ich zaangażowanie w życie rodzinne i publiczne sprawia, iż wyróżniają się na tle poprzednich kandydatek na pierwsze damy.

Łączy je silne poczucie obowiązku i lojalności wobec swoich mężów. Obie nie boją się aktywnego udziału w kampaniach wyborczych – Małgorzata wspiera Rafała Trzaskowskiego, podkreślając znaczenie praw kobiet i edukacji, a Marta towarzyszy Karolowi Nawrockiemu, pokazując, iż wartości rodzinne i państwowe są dla niej najważniejsze.

Za mężem, ale też na własnych zasadach: Kim jest Małgorzata Trzaskowska?

47-letnia Małgorzata Trzaskowska, żona prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Polski, jest osobą aktywną nie tylko w polityce, ale również w obszarach związanych ze sprawami społecznymi i edukacją.

Pochodzi z Rybnika i opisuje siebie jako „dumną Ślązaczkę, oddaną warszawiankę”. Ukończyła Akademię Ekonomiczną w Krakowie, zdobywając wykształcenie w tej dziedzinie.

Przez ponad dekadę, od 2007 do 2019 roku, pracowała w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy, zajmując się m.in. promocją miasta oraz projektami wspierającymi jego rozwój gospodarczy. Z pracy w ratuszu zrezygnowała po objęciu przez swojego męża stanowiska prezydenta Warszawy, aby uniknąć potencjalnego konfliktu interesów.

Po odejściu z administracji samorządowej zaangażowała się w działalność społeczną, szczególnie na rzecz praw kobiet oraz edukacji. Współpracowała z Fundacją Feminoteka, uczestniczyła w kampaniach na rzecz praw kobiet oraz organizowała warsztaty edukacyjne dla młodzieży. Koordynowała również program „Młodzi Liderzy”, wspierający rozwój kompetencji przywódczych wśród młodych ludzi.

W wywiadach podkreśla, iż choć przez długi czas starała się zachować prywatność, uznała, iż ze względu na wyjątkową sytuację społeczną i polityczną ważne jest dla niej angażowanie się w obronę praw obywatelskich, takich jak ochrona konstytucji i praw kobiet.

„Wasze wsparcie ma ogromną moc! Przed nami druga tura i dwa tygodnie intensywnej pracy. Te wybory zdecydują o naszej przyszłości, zwłaszcza przyszłości nas – kobiet”,

Trzaskowska na swoich profilach w mediach społecznościowych po ogłoszeniu wyników pierwszej tury, pokazując tym samym swoje mocne zaangażowanie w kampanię prezydencką męża.

Małgorzata i Rafał poznali się podczas jego studiów w Kolegium Europejskim w Natolinie w 1997 roku, a w 2002 roku wzięli ślub. Mają dwójkę dzieci – Aleksandrę i Stanisława. Para często podkreśla, iż ogólnie ma zbliżone poglądy, choć zdarzają się różnice zdań.

— Tradycyjna rodzina taka jak moja — żona, mąż, dwójka dzieci, pies, ślub kościelny, bardziej tradycyjnej nie znajdziecie, wszystko się zgadza — stwierdził Rafał Trzaskowski na marszu w Warszawie.

Małgorzata Trzaskowska zwraca uwagę, iż ma progresywne podejście do wychowywania dzieci oraz ich relacji z Kościołem katolickim. Twierdzi, iż stara się wychowywać je tak, aby same mogły zdecydować o swoim stosunku do religii i własnym światopoglądzie.

— Kościół nie zdał egzaminu, gdy PiS atakował sądy czy prawa kobiet, gdy protestowali niepełnosprawni czy mamy dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Dlatego nie wysłałam Stasia na komunię i nasze dzieci nie chodzą już na religię — stwierdziła w wywiadzie dla „Vogue”, pytana o swoje relacje z Kościołem.

Odnosząc się do kwestii politycznych, wielokrotnie mówiła o swoich doświadczeniach związanych z walką o prawa kobiet, wspominając również osobiste trudności.

— Zanim urodziłam syna, straciłam dwie ciąże. Drugą w piątym miesiącu, kiedy moja córka Ola miała zaledwie trzy lata. Lekarze byli zmuszeni wywołać przedwczesny poród. Gdyby do tej straty doszło teraz, nie zdecydowałabym się po raz kolejny zajść w ciążę, bo z prawem, które w tej chwili obowiązuje, bałabym się o moje zdrowie i życie — wyjawiła w jednym z wywiadów.

Jako osoba, która pokonała nowotwór, Trzaskowska często podkreśla też znaczenie profilaktyki zdrowotnej oraz służby zdrowia w Polsce. Zwraca uwagę na potrzebę regularnych badań kobiet i powołuje się na swoje trudne doświadczenia związane z rakiem piersi.

— Guz urósł w zaledwie pół roku od ostatniej kontroli. Musiałam zawalczyć o zdrowie. To były traumatyczne i długie miesiące. Czekanie na wyniki, tysiące scenariuszy w głowie i strach przed tym, co będzie jutro. Ale udało się dzięki profilaktyce — zaznaczała żona kandydata.

W ostatnim czasie szerokim echem odbiło się uroczyste przekazanie przez Joannę Senyszyn jej czerwonych korali – znaku rozpoznawczego z tegorocznej kampanii prezydenckiej – Małgorzacie. Senyszyn zawiesiła na szyi Małgorzaty Trzaskowskiej jeden z kilku sznurów korali, które miała na sobie.

— Niech do Pałacu Prezydenckiego powędrują czerwone korale, które mają zaczarowaną moc — powiedziała, pokazując w ten sposób wsparcie zarówno dla Trzaskowskiego, jak i dla kandydatki na pierwszą damę.

Urzędniczka z misją: kim jest Marta Nawrocka?

39-letnia Marta Nawrocka, żona Karola Nawrockiego, kandydata wspieranego przez PiS, profesjonalistką o silnym charakterze i ważnej roli w służbach państwowych.

Pochodzi z Gdańska. Jest absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Od blisko dwóch dekad związana jest ze służbami celno-skarbowymi.

Najpierw pracowała w Służbie Celnej, a od 2017 roku w Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), instytucji znanej z walki z tzw. „mafią VAT-owską” oraz skutecznego ograniczania luki podatkowej w Polsce. Specjalizuje się w kontroli przemysłu naftowego i spirytusowego oraz zwalczaniu nielegalnego hazardu. Jak podkreśla, jej praca wymaga niemałej odwagi.

— Pracujemy w grupie, która zajmuje się tzw. realizacją, czyli mówiąc wprost, wchodzimy z bronią do miejsc, w których mogą znajdować się nielegalne automaty. Czasem wiąże się to z wyważeniem drzwi, czasem trzeba kogoś obezwładnić i zatrzymać siłą — opowiedziała Nawrocka w jednym z wywiadów o swojej pracy

Marta Nawrocka uważa, iż walka z nielegalnym hazardem to nie tylko kwestia prawa, ale także społeczna odpowiedzialność. Nielegalne punkty gry często działają bez kontroli nad graczami, narażając na szkodę osoby niepełnoletnie i uzależnione.

Podkreśla, iż za sprawą pracy KAS, której jest częścią, luka VAT w Polsce znacznie się zmniejszyła, a wpływy z tego podatku wzrosły, co ma bezpośredni wpływ na finansowanie m.in. ochrony zdrowia, edukacji i obronności.

Nawrocka jest matką trojga dzieci – ma dwóch synów, Daniela i Antoniego, oraz córkę Katarzynę. Najstarszy syn, Daniel, jest już dorosły, pracuje jako dziennikarz, a w 2024 roku startował z listy PiS w wyborach samorządowych do rady miasta Gdańska. Mandatu radnego nie zdobył, ale pełni funkcję radnego dzielnicy Siedlce. Choć nie jest biologicznym synem Karola Nawrockiego, traktuje go jak ojca i darzy go wielkim szacunkiem.

— Ujął mnie tym, iż nie stanowiło dla niego (Karola Nawrockiego — red.) żadnej przeszkody, iż mam 19 lat i dwuletniego synka — opowiadała Nawrocka o początku swojej relacji z mężem.

— Wierzę w niego jako żona, mama naszych dzieci, przyjaciółka. Zawsze mogę na niego liczyć, zawsze dotrzymuje słowa — zaznaczyła.

Nawrocki wielokrotnie podkreślał, iż Marta jest jego ogromnym wsparciem – jako żona, matka i partnerka w życiu publicznym. Na początku roku wzięła urlop z pracy, by aktywnie uczestniczyć w kampanii wyborczej męża

„Nie wyobrażam sobie, by nie wspierać mojego męża w tej ważnej drodze. Na czas kampanii wyborczej zawiesiłam swoje życie zawodowe, zatem bez wątpienia Karol i Państwo możecie na mnie liczyć”,

w lutym w swoim pierwszym wpisie na Instagramie.

Teraz czynnie uczestniczy w kampanii prezydenckiej, pokazując się jako potencjalna przyszła pierwsza dama, której bliskie są tradycja i wartości rodzinne.

— Pierwsza dama to nie celebrytka ani aktywistka. To ktoś, kto powinien dawać oparcie i pokazywać, iż państwo ma silne fundamenty — powiedziała w wywiadzie dla „Super Expressu”.

Idź do oryginalnego materiału