Sto tysięcy ludzi przeszło ulicami Warszawy z flagami i transparentami, śpiewając hymn i krzycząc hasła. Dla jednych to patriotyczna uroczystość, dla innych manifestacja podziałów. Premier Donald Tusk wprost nazwał to wydarzenie wrogim wobec Zachodu i Unii Europejskiej, a obecność prezydenta Karola Nawrockiego w marszu określił jako „ponury żart”. Marsz Niepodległości znowu stał się areną, gdzie ścierają się dwie wizje Polski – i tym razem napięcie osiągnęło punkt wrzenia.

Fot. Warszawa w Pigułce
Kiedy święto staje się polem bitwy
Tegoroczny Marsz Niepodległości odbył się pod hasłem „Jeden naród, silna Polska”. Według Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa uczestniczyło w nim około stu tysięcy osób, choć organizatorzy mówią o trzystu tysiącach. W tłumie maszerowali politycy PiS, Konfederacji i prezydent Karol Nawrocki, który szedł z flagą w ręku, witając się z uczestnikami i mówiąc „super, iż jesteście”.
Premier Donald Tusk nie zostawił na wydarzeniu suchej nitki. Jego zdaniem marsz zdominowały ataki na Zachód, Unię Europejską i Ukrainę, podczas gdy Rosja – realny sąsiad stwarzający bezpośrednie zagrożenie – nie była wymieniana jako problem. W mediach społecznościowych Tusk napisał, iż „ponurym żartem jest to, iż na czele marszu szedł prezydent RP”. Jego słowa wywołały lawinę komentarzy i pogłębiły podział między obozem rządzącym a opozycją.
Transparenty, które wywołały burzę
Przez ulice Warszawy przewinęły się dziesiątki transparentów o treściach politycznych i kontrowersyjnych. Jeden z najbardziej komentowanych głosił „Polska dziś się upomina – zwrócić Tuska do Berlina!”, przy którym pozował lider Konfederacji Sławomir Mentzen. Popularne były też wulgaryzmy pod adresem premiera, takie jak „Ruda świnia do Berlina” czy „Ruda wrona orła nie pokona”.
Według raportu Europejskiego Kolektywu Analitycznego Res Futura, aż sześćdziesiąt dziewięć procent internautów oceniło marsz jako promujący mowę nienawiści i zagrażający bezpieczeństwu publicznemu. Pojawienie się haseł ksenofobicznych jak „Biała Europa albo żadna” czy „Stop imigracji, czas deportacji” sprawiło, iż wydarzenie odebrano jako demonstrację nacjonalistyczną, a nie patriotyczną uroczystość jedności narodowej.
Z drugiej strony, wielu uczestników podkreślało, iż przyszli na marsz z rodzinami, by uczcić polską niepodległość w tradycyjny sposób. Stanisław z Żuromina, który od kilkunastu lat przyjeżdża na marsz do Warszawy, zabrał ze sobą syna i wnuka. Dla niego to patriotyczny obowiązek i rodzinna tradycja, nie manifestacja polityczna. Takich osób było tysiące – ludzi, którzy po prostu chcieli świętować narodowe święto z biało-czerwoną flagą w ręku.
Łamanie zakazów i race nad miastem
Wojewoda mazowiecki wprowadził wyraźny zakaz używania materiałów pirotechnicznych podczas marszu, argumentując to względami bezpieczeństwa. Za złamanie zakazu grozi kara więzienia do pięciu lat. Mimo ostrzeżeń, race i świece dymne były odpalane w wielu miejscach pochodu. Sławomir Mentzen został sfotografowany z odpaloną racą, co natychmiast wywołało kontrowersje i zapowiedzi rządu o zaostrzeniu przepisów.
Minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński zapewnił, iż zakaz będzie egzekwowany. Policja skonfiskowała ponad czterysta dwadzieścia rac osobom zmierzającym na marsz, a ci, którzy je odpalili, otrzymają grzywny. Sytuacja pokazuje jednak, jak trudno jest wyegzekwować przepisy w tłumie setek tysięcy ludzi, gdy część uczestników traktuje zakazy jako przejaw nadmiernej kontroli państwa.
Co to oznacza dla ciebie
Jeśli mieszkasz w Warszawie i zastanawiasz się, jak takie wydarzenia wpływają na twoje życie, odpowiedź jest złożona. Z jednej strony, marsz co roku paraliżuje centrum miasta – zamknięte są Aleje Jerozolimskie, Marszałkowska i najważniejsze punkty komunikacyjne. jeżeli planujesz cokolwiek w Warszawie 11 listopada, musisz brać pod uwagę utrudnienia w ruchu trwające kilka godzin.
Z drugiej strony, narastające napięcie polityczne wokół marszu wpływa na atmosferę w całym kraju. Coraz trudniej rozmawiać o tym wydarzeniu bez wchodzenia w polityczny konflikt. jeżeli chcesz uczestniczyć w obchodach Święta Niepodległości, ale nie czujesz się komfortowo z nacjonalistyczną retoryką części uczestników, masz alternatywy – uroczystości państwowe na Placu Piłsudskiego czy lokalne wydarzenia w dzielnicach i mniejszych miastach.
Dla osób wychowujących dzieci szczególnie istotne jest pytanie: jak rozmawiać z młodym pokoleniem o patriotyzmie w sytuacji, gdy główne narodowe święto budzi takie kontrowersje? Warto pokazać dzieciom, iż miłość do ojczyzny może przybierać różne formy – od udziału w marszu, przez śpiewanie hymnu w domu, po wolontariat na rzecz lokalnej społeczności. Patriotyzm to nie tylko flagi i marsze, ale także codzienna praca na rzecz lepszej Polski.
Jeśli jesteś pracownikiem mediów społecznościowych lub osobą aktywną w internecie, raport Res Futura pokazuje skalę polaryzacji – zasięg dyskusji o marszu objął dziewięćdziesiąt milionów internautów. To oznacza, iż każdy post, każdy komentarz wpisuje się w szerszą narrację, która wpływa na postrzeganie kraju. Warto więc zastanowić się, czy naprawdę chcesz dokładać do atmosfery wzajemnej nienawiści, czy może czas na próbę zrozumienia drugiej strony.
Dla polityków i osób publicznych obecność na marszu staje się coraz bardziej ryzykowną decyzją wizerunkową. Prezydent Nawrocki, uczestnicząc w wydarzeniu, zyskał poparcie jednej części społeczeństwa, ale stracił w oczach drugiej. Jarosław Kaczyński, Sławomir Mentzen i inni politycy również musieli liczyć się z tym, iż ich obecność zostanie wykorzystana w kampaniach przeciwników politycznych.
Marsz Niepodległości nie jest już tylko wydarzeniem patriotycznym – stał się symbolem głębokiego podziału w polskim społeczeństwie. Pytanie brzmi: czy jako naród jesteśmy w stanie znaleźć wspólną przestrzeń do świętowania niepodległości, która nie będzie wykluczała połowy obywateli? Czy możemy oddzielić miłość do ojczyzny od politycznych walk i wzajemnych oskarżeń? Na te pytania każdy musi odpowiedzieć sobie sam, obserwując, jak co roku scena się powtarza – tylko napięcie rośnie.

2 godzin temu





![Kolejne drogi w regionie z dofinansowaniem [ZDJĘCIA]](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/11/EAttachments907198929dcd7ea0dac35edcc3ca45207af7904_xl.jpg?size=md)



![Rybnik świętował narodową niepodległość [FOTO]](https://www.naszrybnik.com/photos/1763064498csm-swieto-niepodleglosci-2025-fot-w-troszka-006-cc98114391-.jpg)

![Złote i diamentowe gody. Te małżeństwa z Chełma przeżyły ze sobą tyle lat! [ZDJĘCIA, FILM]](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/xga-4x3-zlote-i-diamentowe-gody-te-malzenstwa-z-chelma-przezyly-ze-soba-tyle-lat-zdjecia-film-1763063069.jpg)

