Macierewicz oskarża… Tuska. Jak długo można tego słuchać?

10 miesięcy temu

Im bardziej pali się grunt pod nogami Antoniego Macierewicza, tym bardziej groteskowe są jego oskarżenia. Dziś uznał na przykład, iż w sprawie katastrofy w Smoleńsku „warto przeanalizować odpowiedzialność pana Donalda Tuska”.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Prokuratura, która posiadała materiał dowodowy, przez 12 lat powtarzała, iż nie jest prawdą, iż na fragmentach samolotu zostały zidentyfikowane ślady materiałów wybuchowych. To wstrząsające. Czegoś takiego w historii Polski, poza sprawą Katynia, nie było. To jest rzecz wstrząsająca – przekonywał były szef niesławnej podkomisji smoleńskiej.

– Odpowiedzialność pana Donalda Tuska, który już 10 kwietnia w rozmowie telefonicznej z panem Putinem podjął decyzję, iż całość działań związanych z kontrolą katastrofy i z przetrzymywaniem wszystkich materiałów i z napisaniem międzynarodowych działań będzie rosyjska, a nie polska – opowiadał Macierewicz.

Szkoda tylko, iż ktoś kto potrafi bez mrugnięcia okiem opowiadać takie androny, ciągle pozostaje posłem na Sejm. I czuje się bezkarny.

Idź do oryginalnego materiału