Ludzie Donalda Trumpa knują za jego plecami. Republikańscy jastrzębie chcą upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. "Wspólne działanie z Europą"
Zdjęcie: Senator Lindsey Graham (w kółku: prezydent USA Donald Trump)
Polityka Donalda Trumpa w sprawie Rosji, w tym jego list do państw NATO, dzieli choćby republikanów. Czołowy senator Lindsey Graham od dawna mówi o miażdżących sankcjach wobec Moskwy. Teraz znalazł sposób na to, by (niemal) wszyscy byli zadowoleni. Pokonanie sprzeciwu w partii, wywarcie skutecznej presji na demokratów, przeforsowanie ważnej ustawy, połączenie sił z Europą, a to wszystko bez wzbudzania gniewu Trumpa — Graham chce powiązać sankcje wobec Rosji z nadchodzącym projektem ustawy o finansowaniu rządu federalnego. Razem z kongresmenem Brianem Fitzpatrickiem planuje namawiać kolegów "z obu stron sceny politycznej, aby (...) stanęli po stronie wolności przeciwko tyranii".