Litewski prezydent Gitanas Nausėda uważa, iż Litwa każdego roku powinna przeznaczać co najmniej 3,5% swojego PKB na obronność.
„Moim gorącym życzeniem jest, abyśmy nie zeszli poniżej 3% PKB, a jeżeli to możliwe, zwiększyli wydatki do co najmniej 3,5% rocznie” – powiedział Nausėda po piątkowym spotkaniu z prezydium Seimasu. „Oceniliśmy już, co będzie potrzebne, aby zrealizować plany modernizacji litewskich sił zbrojnych i bezproblemowo przyjąć niemiecką brygadę” – dodał. Według prezydenta wydatki wojskowe powinny być zwiększane „nie tylko na rok, ale rok po roku”.
Przewodnicząca parlamentu Viktorija Čmilytė-Nielsen powtórzyła swój apel o zaktualizowanie „porozumienia narodowego” partii politycznych z 2022 r. w sprawie bezpieczeństwa i obrony, aby uwzględnić długoterminowe i zrównoważone źródła finansowania obronności.
„Indywidualne inicjatywy podatkowe nie rozwiążą długoterminowych potrzeb finansowych” – podkreśliła. „Siły polityczne zaangażowane w naszą bezpieczną przyszłość powinny dążyć do konsensusu w tej kluczowej kwestii”.
Obecne porozumienie w sprawie bezpieczeństwa i obrony nie obejmuje konkretnych zobowiązań dotyczących finansowania obronności, ale litewski parlament zdecydował wcześniej o podniesieniu niektórych podatków, aby zwiększyć wydatki na obronę do co najmniej 3% PKB. Dzięki dodatkowym alokacjom tegoroczny budżet obronny osiągnął już około 3,2% PKB.
Źródło: LRT.lt
Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium