– To jest na razie koncepcja i początek. Tu trzeba jeszcze wiele działań poczynić – mówi Mieczysław Uryga. W ten sposób starosta limanowski odniósł się do pytania radnego Leszka Króla, który na czwartkowej sesji rady powiatu dopytywał o plany związane z budową lodowiska.
Mogłoby ono powstać przy ul. Zygmunta Augusta, tuż obok pływalni. Energia pozyskana z działalności i obiektu mogłaby być wykorzystywana z kolei do funkcjonowania lodowiska pod dachem.
I choć, to na razie koncepcja, bo taki pomysł już w wąskim gronie radnych jest dyskutowana, to może się okazać, iż zarząd powiatu podejmie decyzję o wybudowaniu lodowiska, które byłoby dodatkową atrakcją całego kompleksu skupionego wokół limanowskiej pływalni.
Oczywiście dochodzi do tego kwestia znalezienia środków na ten cel, ale, jak usłyszeliśmy na sesji rozmowy w tej sprawie są podejmowane. Tutaj pomocą może się okazać Program Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej, bo taki obiekt mógłby posłużyć, jako schron. O czym w trakcie dyskusji wspomniała wicestarosta Ewa Filipiak i członek zarządu powiatu Wojciech Włodarczyk.
Do tej pory zaledwie kilka gmin decydowało się na uruchomienie lodowisk „pod chmurką”. To w okresie, zwłaszcza ferii była atrakcja dla uczniów, którzy w tym okresie mogli korzystać z takiej atrakcji. W Limanowej i Mszanie Dolnej prawdopodobnie takie obiekty pod dachem – działające okresowo będą uruchomione również i w tym roku. W poprzednich latach również samorządy Łukowicy oraz Tymbarku stworzyły lodowiska pod niebem, ale często ich żywotność w dużej mierze zależała od warunków atmosferycznych.
Fragment sesji Rady Powiatu Limanowskiego na ten temat w materiale wideo:









