Leszczyna zapierała się, iż nie zagłosuje za obniżeniem składki zdrowotnej. Ale zagłosowała

Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Ministerka zdrowia zagłosowała za obniżeniem składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, chociaż jeszcze dwa tygodnie temu zapierała się, iż postąpi inaczej. Teraz tłumaczy, iż głos "przeciw" byłby równoznaczny z "jej wotum nieufności wobec premiera".
Głosowanie ws. składki zdrowotnej: Sejm zajął się projektem ustawy zakładającej obniżenie składki dla przedsiębiorców w piątek 4 kwietnia. "Przeciwko" zagłosowało 190 posłów, w tym niemal całe kluby PiS, Lewicy i Partii Razem. Projekt poparła natomiast prawie cała Trzecia Droga. Niemal jednomyślnie zagłosowała też Koalicja Obywatelska: 152 posłów było "za", jedna osoba się wstrzymał, a cztery nie głosowały. Szczególną uwagę zwraca fakt, iż za obniżeniem składki zdrowotnej opowiedziała się też ministerka zdrowia Izabela Leszczyna.


REKLAMA


Zmiana zdania: Według wyliczeń Ministerstwa Finansów obniżenie składki zdrowotnej zmniejszy wpływy do Narodowego Funduszu Zdrowia o ponad 4,6 mld zł rocznie. Izabela Leszczyna pytana 19 marca o to, czy NFZ to udźwignie, odpowiedziała, iż "z pewnością nie". - Minister zdrowia nie może zaakceptować obniżenia składki zdrowotnej, bo mamy coraz większe potrzeby - przekonywała. Zapewniała wówczas także, iż "na pewno nie zagłosuje za obniżeniem składki zdrowotnej". Co więcej, podkreślała, iż nie żaden minister zdrowia nie powinien nigdy zaakceptować takiego projektu.


Zobacz wideo Nie płaczemy po Hołowni [Co to będzie w Belwederze odc.2]


Co mówi Leszczyna: Po głosowaniu w Sejmie ministerka zdrowia tłumaczyła, iż będzie czuwać nad tym, aby do NFZ wpłynęło tyle pieniędzy, ile zakładano wcześniej. Przekonywała, iż dostała takie zapewnienie zarówno od ministra finansów, jak i premiera. - Jestem w tym rządzie. Jestem wiceprzewodniczącą Platformy Obywatelskiej i po takim zapewnieniu inne głosowanie byłoby wotum nieufności wobec własnego premiera. Ja nie tylko wierzę, ale i wiem, iż to ten rząd jest w stanie dokonać zmian systemowych w ochronie zdrowia i tu będę miała wsparcie i ministra finansów, i premiera - stwierdziła.
Co zmieni ustawa: Projekt zakłada, iż część zryczałtowana składki zdrowotnej będzie wynosić 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Natomiast druga część będzie wyliczana od nadwyżki dochodów powyżej 1,5-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia u przedsiębiorców, którzy rozliczają się skalą podatkową lub podatkiem liniowym (stawka 4,9 proc.).


Więcej o projekcie ustawy obniżającej składkę zdrowotną przeczytasz w tekście: "Sejm podejmie istotną decyzję dla wielu Polaków. Można zyskać ponad 1000 zł miesięcznie".Źródła: Rynek Zdrowia, Sejm, TVN24