Kwaśniewski o PO: Jak chcą powtórzyć ten błąd, bardzo proszę. Tylko to będzie katastrofa

2 godzin temu
Zdjęcie: Aleksander Kwaśniewski i Donald Tusk Źródło: Wikimedia Commons


Aleksander Kwaśniewski uważa, iż KO powinna ogłosić kandydata w wyborach prezydenckich. – Już najwyższa pora – powiedział. I ostrzegł Donalda Tuska przed powtórką z 2015 roku.


Kwaśniewski był pytany w TVN24, czy koalicja rządząca nie marnuje czasu w kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich.


– Zgłaszam taki poważny alert, iż już najwyższa pora, żeby kandydaci demokratycznej większości byli, a szczególnie Koalicji Obywatelskiej, bo on będzie w drugiej turze. Trzeba się zdecydować i ten człowiek musi zrobić pełnokrwistą kampanię, objeżdżając całą Polskę, większość powiatów. Musi się pokazać, musi się przedstawić – stwierdził były prezydent.


Kwaśniewski o Trzaskowskim i Sikorskim: Muszą się przedstawić publiczności


– o ile mówimy o dwóch kandydatach, o których się słyszy, czyli o Radosławie Sikorskim i Rafale Trzaskowskim, to obaj panowie mają wszelkie kwalifikacje. Uważam, iż mogą być bardzo dobrymi prezydentami, ale ich siła jest przede wszystkim w polityce międzynarodowo-warszawskiej – argumentował.


Podkreślił, iż "oni się publiczności ogólnopolskiej, tej małomiasteczkowej i wiejskiej, muszą przedstawić". – Tego się nie da zrobić w miesiąc – zaznaczył.


"PO i Tusk mają już na sumieniu jedne zepsute wygrane wybory"


Zauważył, iż "Platforma Obywatelska i Donald Tusk mają już na sumieniu jedne zepsute wygrane wybory prezydenckie, gdy chodziło o reelekcję Bronisława Komorowskiego". – Wtedy nieoczekiwanie mało znany kandydat wygrywa. Jak chcą powtórzyć ten błąd, to bardzo proszę. Tylko to będzie katastrofa, podkreślam, katastrofa – oświadczył.


Pytany, czy kandydat PiS będzie groźny, Kwaśniewski odparł: – W tym sensie groźny, iż o ile zostanie gwałtownie wybrany i zacznie jeździć po Polsce, nie będzie obarczony tłumaczeniem się za rządy PiS przez ostatnie osiem lat, to może skonsolidować ten elektorat, który PiS ma, a to jest 30 proc. i może uszczknąć ileś procent, które będą potrzebne, żeby wynik był bardzo dobry.


Czytaj też:Jaki zapowiada "duże zwycięstwo". "Koalicja rządowa się rozpadnie"Czytaj też:Co zrobi Andrzej Duda? "Być może kogoś wskaże"
Idź do oryginalnego materiału