Kurski zrelacjonował "uśmiechniętą ciekawostkę" z lotniska. Rzeczniczka MSWiA tłumaczy

7 godzin temu
W sieci pojawiły się doniesienia o kontrolach na lotnisku w Okęciu. Służby miały sprawdzać dokumenty osób przylatujących z Brukseli. Na te informacje pośrednio zareagowała rzeczniczka MSWiA. "Poszukiwania Zbigniewa Z. to obowiązek państwa" - napisała między innymi.
Jacek Kurski o kontroli na Okęciu
"Wychodzącym godzinę temu z pokładu samolotu Brussels Airlines pasażerom lotu SN 2555 z Brukseli do Warszawy - w tzw. rękawie - na Okęciu kontrolowano dokumenty" - napisał na X Jacek Kurski, były prezes TVP. "Nie podano powodu kontroli. Kobiet nie sprawdzano. Szukano mężczyzny. Taka uśmiechnięta ciekawostka" - dodał.


REKLAMA


Rzeczniczka MSWiA: Poszukiwania Zbigniewa Z. to obowiązek państwa
Podobne informacje przekazał na X użytkownik o nicku Jack Strong. "Warszawa Okęcie. Lot z Brukseli, przed chwilą ląduje, a w rękawie czeka na pasażerów mały pokaz siły. Policja Tuska legitymuje każdego pasażera. Od europosła, po zagubionego turystę. Prawdziwy czerwony dywan demokracji" - stwierdził. "A tymczasem Ziobro, chwilę wcześniej, pojawia się na antenie TVN. Hej, panowie ze służb od Tuska. może Republiki nie oglądacie, ale TVN chyba każdy z was ma ustawiony pod jedynką. I co fujary, fałszywy cynk ktoś wysłał?" - czytamy. Na wpis użytkownika odpowiedziała Karolina Gałecka, rzeczniczka MSWiA. "Kontrola na Okęciu to rutynowe działania mające na celu bezpieczeństwo pasażerów. Łączenie jej z konkretnym politykiem to próba upolitycznienia pracy służb mundurowych. Poszukiwania Zbigniewa Z. to obowiązek państwa" - napisała.


"Absurd"
Gałecka podkreśliła, iż "sugerowanie, iż służby miały fałszywy 'cynk' jest absurdem i próbą ośmieszenia organów ścigania". "Prawdziwe pytanie brzmi, dlaczego polityk poszukiwany przez organy ścigania, który twierdzi, iż nie ma nic na sumieniu, występuje w telewizji, zamiast współpracować z wymiarem sprawiedliwości" - dodała.


Zobacz wideo Na Marszu Niepodległości atakowali bezdzietnych


Żurek apeluje do Ziobry
W czwartek Waldemar Żurek zaapelował do Zbigniewa Ziobry o stawienie się w prokuraturze. Tego samego dnia prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie byłego ministra sprawiedliwości. Wcześniej Sejm zgodził się na uchylenie immunitetu oraz zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie polityka PiS. "Proszę przyjechać i stawić się na czynności w prokuraturze i nie utrudniać swoim postępowaniem prowadzenia tej sprawy" - napisał minister sprawiedliwości w mediach społecznościowych. Prokuratura zarzuca Zbigniewowi Ziobrze popełnienie 26 przestępstw, w tym kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Chodzi o nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Ziobro prawdopodobnie przebywa na Węgrzech.


Przeczytaj też artykuł "39-latek zmarł w trakcie interwencji policji w Koninie. Sprawę bada prokuratura"


Źródła: Wpisy na X, IAR
Idź do oryginalnego materiału