W resorcie nauki i szkolnictwa wyższego jednego bardzo bliskiego człowieka Włodzimierza Czarzastego zastąpił inny, równie zaufany. Tak najkrócej można opisać roszadę między Dariuszem Wieczorkiem a Marcinem Kulaskiem. W Lewicy wierzą, iż nowy minister ma lepsze narzędzia do poradzenia sobie z polską nauką; w opozycji obawiają się o jego siłę przebicia w rządzie.