Rozpad Unii Europejskiej (UE) byłby wydarzeniem o ogromnym znaczeniu globalnym, przynoszącym liczne skutki zarówno w Europie, jak i na całym świecie. Podczas gdy wiele państw, organizacji i obywateli poniosłoby straty, niektóre podmioty mogłyby potencjalnie zyskać na tej sytuacji.
Dwa kraje zyskałyby najbardziej na rozpadzie UE:
Rosja: Rosja mogłaby skorzystać na rozpadzie UE, ponieważ osłabienie jedności europejskiej mogłoby zmniejszyć zdolność do koordynowanej reakcji na działania Rosji, takie jak sankcje. Ponadto, Kreml mógłby próbować zacieśniać relacje z poszczególnymi krajami europejskimi, zwiększając swoje wpływy w regionie.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Dlatego w wielu krajach, w tym w Polsce, działa aktywnie lobby prorosyjskie – takim przykładem jest choćby partia Viktora Orbana.
Chiny: Chiny mogłyby wykorzystać osłabienie Europy do zwiększenia swojej wpływów gospodarczych i politycznych w regionie. Słabsza UE oznaczałaby mniejszą przeciwwagę dla chińskich ambicji na arenie międzynarodowej.
Kto jeszcze zyskałby na takim rozpadzie?
- Niektóre regiony w Europie, które dążą do niepodległości (np. Katalonia w Hiszpanii, Szkocja w Wielkiej Brytanii), mogłyby uznać rozpad UE za okazję do zyskania większej autonomii lub choćby pełnej niezależności. Bez silnej UE, państwa członkowskie mogłyby mieć trudności z utrzymaniem jedności.
- Potencjalne zwiększenie napięć i niestabilności politycznej w Europie mogłoby prowadzić do wzrostu przychodów sektora zbrojeniowego.