Kto będzie lepszym Prezydentem Polski? – od lewego do prawego

bogatyregion.pl 3 godzin temu

W ostatnich dniach byliśmy świadkami krachu giełdowego i cudownego uzdrowienia indeksów w środę 9 kwietnia. Wtedy to też kursy indeksów światowych rosły po 10-12%! Zmiany kursów przewyższały dzienne zmiany jakich nie było przy krachu Lehman Brothers, dniu wybuchu pandemii czy choćby wybuchu wojny na Ukrainie.

Pytania brzmiały:

1) W niedzielnych wyborach wygrał Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska) z wynikiem 31,2%. Drugi był Karol Nawrocki popierany przez PiS z wynikiem 29,7%. Oznacza to, iż wynik drugiej tury jest sprawą bardzo wyrównaną a najbliższe dwa tygodnie rozstrzygną kto będzie kolejnym Prezydentem RP. Który z kandydatów jest lepszy rozwiązaniem dla Polski?

2) Wynik, którego z kandydatów z 1 tury zaskoczył Pana najbardziej? Czy wysokie wyniki Sławomira Mentzena, Grzegorza Brauna czy Adriana Zandberga mogą pokazywać, iż polska scena polityczna wychodzi z duopolu PO- PiS co może być z pewnością zaskoczeniem dla tych dwóch dużych partii?

Prezydentem będzie mianowaniec Kaczyńskiego lub Tuska

Rozkład głosów poparcia był przewidywalny jeżeli chodzi o dwóch zwycięzców tegorocznych wyborów. Naród podzielony dotychczas przez propagandowe media na dwa nienawidzące się plemiona zagłosował prawidłowo na swoich oprawców. Prezydentem będzie mianowaniec Kaczyńskiego lub Tuska, a lud okładany podatkami i innymi „daninami” przez cały czas nie będzie wiedział skąd się bierze jego bieda. Żaden nie będzie dobrym rozwiązaniem dlatego, iż każdy z nich reprezentuje partię etatystyczną, socjalistyczną i zamordystyczną co przećwiczyliśmy podczas Wielkiej Operacji Psychologicznej jaką była histeria pandemiczna gdy zarówno rządzący (PiS) jak i opozycja (PO) prześcigali się w opresyjnej retoryce i praktyce maskowej, testowej i szczepiennej co dla wielu ogłupiałych obywateli Najjaśniejszej Rzeczypospolitej skończyło się bardzo źle.

Jestem ciekaw przymilania się kandydatów do wyborców z 1 tury

Zaskoczył mnie dobry wynik wyborczy Pana Grzegorza Brauna, który przecież był wykluczony z medium telewizyjnych i radiowych z wyjątkiem oczywiście debat prezydenckich. Ilość głosów, które zdobył daje widoki na samodzielne kandydowanie jego partii do parlamentu za 2 lata i wprowadzenie do Sejmu co najmniej kilku posłów. Mieliśmy nadzieję na rozbicie w końcu zabójczego duopolu PO-PiS ale wobec kanonady sprzedajnych mediów głównego ścieku tym razem to się nie udało. Mimo to wynik Sławomira Mentzena pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość: prawie 3 miliony wyborców poparło naszego kandydata i w ten sposób wiemy, iż w przyszłym sejmowym rozdaniu będziemy współdecydować o losach Polski.
Obecnie z ciekawością będę obserwował zachowanie obu głównych wybrańców narodu ( a raczej ich sztabów) jak to będą się przymilać i kadzić nie tylko Konfederatom S. Mentzena ale także Konfederacji Korony G. Brauna – wszak bez poparcia obu w.w. partii kandydat Nawrocki nie ma szans na wygraną w sytuacji, gdy partie wchodzące w tej chwili w skład koalicji rządzącej poprą niewątpliwie obywatela Trzaskowskiego.

W podsumowaniu należy przypomnieć pewną zasadę: zdrowa sytuacja w naszym systemie politycznym jest wtedy, gdy prezydent pochodzi z innej opcji niż w tej chwili rządzący. Po prostu będzie wetował głupie (a czasami zabójcze) ustawy większości parlamentarnej, choćby tylko dlatego , iż jest związany z aktualną opozycją, a wiemy przecież do czego zdolni są rozpasani rządziciele zarówno z PiS jak i PO gdy mają pełnię władzy. Wszystko przed nami.

Andrzej Wyrębek (Konfederacja)

Doświadczenie i wiedza Karola Nawrockiego są nieporównanie mniejsze od Rafała Trzaskowskiego

Przede wszystkim, wynik wyborów mnie nie zaskoczył. Spodziewaliśmy się, iż wybory będą wyrównane i Rafał Trzaskowski często to podkreślał. Oczywiście Rafał Trzaskowski – jako prezydent – jest lepszym rozwiązaniem dla Polski niż Karol Nawrocki. Rafał Trzaskowski posiada znacznie większe doświadczenie polityczne na różnych szczeblach władzy. Był posłem do Parlamentu Europejskiego, ministrem administracji i cyfryzacji, wiceministrem spraw zagranicznych, a od 2018 roku pełni funkcję Prezydenta Warszawy. Szczególnie ważne jest doświadczenie jako prezydenta Warszawy, dużej metropolii, z rozbudowaną administracją i zadaniami i z dużymi inwestycjami. Jest wiceprzewodniczącym dużej partii politycznej Platformy Obywatelskiej. Jest rozpoznawalny w świecie polityki. Ma bardzo konkretny program związany z obecnością Polski w Unii Europejskiej, Pakcie Północnoatlantyckim i w sferach politycznych, w których rola prezydenta jest znacząca.

Doświadczenie i wiedza Karola Nawrockiego są nieporównanie mniejsze. Jego poglądy zagrażają zepchnięciem Polski na drugi plan, jak za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Nigdy nie uczestniczył jako lider w żadnym znaczącym przedsięwzięciu politycznym.

Wybory pokazują, iż wyborcy się radykalizują. To trend globalny

Przed wszystkim wyniki wyborów to sygnał, iż wyborcy się radykalizują. I jest to trend zauważalny w skali Europy, a choćby świata. W Niemczech, to wzrost poparcia dla Alternatywy dla Niemiec (SfD), we Francji dla Marine Le Pen, we Włoszech dla partii Giorgi Meloni i wielu innych państwach, o Węgrach i Stanach Zjednoczonych nie zapominając.

Można też wyniki Sławomira Mentzena, Grzegorza Brauna i Adriana Zandberga odbierać, jako sygnał, iż kończy się w Polsce duopol PO-PiS. Ale jednak to nie pozostało czerwona kartka dla tych ugrupowań, chociaż w sytuacji np. PiS, gdzie przywództwo dotychczasowego lidera mocno słabnie, może ten trend spowodować znaczące skutki. W PO jednak pozycja lidera i jednocześnie premiera Polski nie wskazuje na to, by ta partia słabła.

Senator Jerzy Wcisła (Koalicja Obywatelska)

Żaden z kandydatów, którzy dostali się do drugiej tury nie reprezentuje milionów Polaków…

Podzielam w pełni zdanie Adriana Zandberga, który podkreślał przed chwilą, iż poparcie setek tysięcy wyborczyń i wyborców to nie jest trofeum, które można tak po prostu komuś przekazać. Wyborcy Adriana zagłosowali na wartości, które reprezentuje. Na silną, solidarną, szanującą prawa człowieka Polskę. Mają swoje wartości, swój rozum i sami będą podejmować decyzję w drugiej turze. Adrian Zandberg to polityk, który stoi i zawsze stał po stronie milionów pracujących ludzi. Stoimy po stronie pacjentów, pracowników, normalnych uczciwych ludzi. Żaden z kandydatów, którzy dostali się do drugiej tury, nie reprezentuje milionów Polaków. Szeroką reprezentację znalazła w ich kampaniach branża deweloperska, lobbyści banków i wielkiego biznesu. Całą kampanię ścigali się ze Sławomirem Mentzenem na najlepszy pomysł na zwijanie państwa. Przekaz do Panów Trzaskowskiego i Nawrockiego jest jasny — mają przed sobą dwa tygodnie, jeżeli chcą przekonać do siebie wyborców, muszą zakasać rękawy i pokazać, iż stoją po stronie ludzkich spraw.

Duopol PiS-PO jest w fazie schyłkowej

Nie jest dla nas zaskoczeniem, iż po flircie który sztab kandydata Trzaskowskiego miał z prawicowymi elektoratami, to kandydaci prawicy dostali większe poparcie, a nie kandydat liberalny. Brak umiejętności rozpoznania zmian społecznych i na nie odpowiedzenia stał się chronicznym nie naprawialnym problemem koalicji rządowej. Duopol jeszcze istnieje, ale jest w fazie schyłkowej. Jego ostateczna erozja nie nastąpi później niż z początkiem przyszłej dekady. Partia Razem będzie wówczas główną platformą dla wartości demokratycznych i wolnościowych

Marcin Gulczyński, Rzecznik i członek zarządu okręgu Warmińsko-Mazurskiego Partii Razem

Karol Nawrocki przyszły Prezydent RP

Karol Nawrocki stanął do walki o urząd Prezydenta RP, bo wierzy, iż Polska zasługuje na więcej – więcej dobrobytu dla wszystkich Polaków i więcej poczucia bezpieczeństwa w trudnych czasach, w których przyszło nam żyć. Nie pozwoli na podwyżki podatków, które uderzają w zwykłych obywateli. Pierwszego dnia jego prezydentury złoży projekt obniżenia VAT do 22% oraz pakiet zmian podatkowych, które dadzą realne wsparcie rodzinom i przedsiębiorcom. U podstaw ideowych programu Karola Nawrockiego leży szacunek dla przyrodzonej i niezbywalnej godności każdego człowieka. Ochrona tej godności to naczelny obowiązek i uzasadnienie istnienia wspólnoty politycznej. Godność ta jest fundamentem najbardziej elementarnych praw człowieka. Trzy z tych praw mają szczególne znaczenie – prawo do życia, prawo do wolności i zakorzenione w solidarności ludzkiej prawo do równości.

Karol Nawrocki odrzuca często spotykane zarówno w historii idei, jak i w polityce przeciwstawianie bezpieczeństwa i wolności. Przyjmując personalistyczną koncepcję człowieka oraz solidarystyczną, opartą na sprawiedliwości, wizję ładu społecznego, można tę sprzeczność przezwyciężyć, wykorzystując mechanizmy i procedury demokratyczne. Tylko demokracja zapewnia jednostce podmiotowość, czyli bycie obywatelem, tylko w demokracji można budować równowagę sił społecznych, która umożliwia sprawiedliwą politykę i jest też warunkiem praworządności.

Zarówno szybki rozwój, jak i podniesienie poczucia własnej wartości wśród Polaków, którzy je utracili, wymaga nie tylko suwerennego i demokratycznego państwa, ale także państwa sprawnego. Państwo musi mieć realną możliwość zwalczania patologii i nie można pozwolić, aby jego organy były wykorzystywane przez zewnętrzne ośrodki dyspozycyjne działające dla własnej korzyści. Karol Nawrocki nie zgadza się na decyzje, które osłabiają Polskę i odbierają nam suwerenność. Nasze granice muszą być bezpieczne, dlatego sprzeciwia się Paktowi Migracyjnemu i będzie dążył do wzmocnienia polskiej armii. Doprowadzi do wypowiedzenia szkodliwego dla naszego rozwoju Zielonego Ładu, który dał naszej Ojczyźnie jedynie drożyznę i osłabił naszą gospodarkę. Polska powinna rozwijać własne zasoby energetyczne i inwestować w nowoczesne technologie. Silne państwo musi też zapewnić infrastrukturę – atom, porty, CPK i strefy inwestycyjne. To nie są puste obietnice, to realny plan działania, który pozwoli nam zachować kontrolę nad naszą przyszłością.

Własne suwerenne państwo narodowe jest dla Karola Nawrockiego wartością kluczową, gdyż bez niego nie mogą być realizowane inne wartości, które uznajemy za podstawowe. Państwo suwerenne, demokratyczne, praworządne, ale jednocześnie sprawne, gdzie mogą trwać i rozwijać się polskie rodziny. Taki stan jest możliwy, jeżeli będziemy się rozwijać jako naród, wspólnota wolnych Polaków, wspólnota polskich rodzin, organizm gospodarczy, podmiot polityczny i wzorzec kulturowy. Zdaniem Karola Nawrockiego szybki rozwój i zasadnicze unowocześnienie naszej gospodarki są najlepszymi gwarantami poprawy bytu polskich rodzin. Zniesienie podatku Belki, podwyższenie drugiego progu podatkowego i proste rozliczenia dla firm to konkretne rozwiązania, które sprawią, iż więcej pieniędzy zostanie w kieszeniach polskich rodzin.

Wysokie wyniki Sławomira Mentzena oraz Grzegorza Brauna cieszą tym bardziej, iż kandydaci Ci reprezentują szeroki obóz patriotyczny, do którego należy również Karol Nawrocki. 1 czerwca możemy wspólnie podjąć decyzję o tym, w jakim kierunku pójdzie nasz kraj. Karol Nawrocki gwarantuje, iż jako prezydent zawsze będzie stał po stronie Polaków – walcząc o godne emerytury, niższe podatki, bezpieczeństwo i silną gospodarkę. Polska to nasz dom, w którym to my decydujemy o swoim losie. jeżeli chcą Państwo prezydenta, który dotrzyma słowa i zadba o Wasze interesy, proszę o głos na Karola Nawrockiego.

Dr Marcin Kazimierczuk, Radny Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego (PiS)

Przed nami wielka szansa na wygraną prawicy

To bardzo istotny dzień dla Polski. Parafrazując św. Szczepana, po 35 latach od okrągłego stołu, od Magdalenki, możemy powiedzieć, iż widzimy polityczne niebo szeroko otwarte i Polskę prowadzoną rękami Prawicy. Ćoś co wydawało się niemożliwe, czyli jeden wspólny kadndydat formacji prawicowych stało się faktem. To wielki sukces normalnych, zwykłych ludzi kochających swoją Ojczyznę, którzy wskazali drogę szeroko rozumianemu obozowi patriotycznemu, stawiającemu suwerenność Polski ponad wszystko – bądźcie razem w drugiej turze, bądźcie razem dla naszej Ojczyzny, bo zbliża się wielkie zwycięstwo, które może zwiastować również sukces w wyborach parlamentarnych i wspaniały czas dla Polski, czas dla budowy wokół Warszawy nowego centrum Europy od Bałtyku po Morze Czarne i Śródziemne. Nie musicie być w jednej parti ale macie byś razem na czas renesansu Europy, opartej na odwiecznych wartościach cywilizacji europejskiej. Nie możemy tego zaprzepaścić bo historia tego nam nie wybaczy.

Nawet w polityce synowie marnotrawni wracają do domu…

Najbardziej kompletnym kandydatem w tej kampani był Grzegorz Braun, niezależnie od tego czy podzielamy jego poglądy czy nie. W jago przekazie nie było komercji, puszczania oka do wyborców- był spójny w każdym calu, od ochrony życia nienarodzonych po karę śmierci dla zwyrodnialców. Nie tyle Grzegorz Braun mnie zaskoczył, który jest znany z ukształtowanego kręgosłupa moralnego, co postawa ponad miliona rodaków, którzy mieli odwagę przełamać barierę strachu i wyjść ze strefy wykluczenia. To dobry znak, iż ludzie wychodzą z cienia i bronią swoje prawa do mówienia prawdy o swoich zasadach moralnych i mądrości życiowej bez obawy, iż urażają uczucia zwyczajnie głupich. Duopol to potoczny banał, kij do okładania się na wzajem. Mądrość ma przyszłość i siłę, fanaberie i sztuczki odchodzą w niebyt. choćby w polityce synowie marnotrawni wracają do domu – istotą naszego życia jest to, iż każdy ma taką samą szansę by się nawrócić ale nie każdy zdąży.

Stefan Rembelski

Żaden z finalistów II tury nie jest dobrym kandydatem dla Polski

Pytanie jest niewłaściwie postawione, bo żaden z finalistów tych wyborów nie jest dobrym kandydatem dla Polski. Na co stać duopol PO-PiS chyba już każdy zdążył się zorientować. Na skutek sprawowania władzy przez układ okrągłostołowy, Polska od lat jest systematycznie kolonizowana, z zachowaniem POZORÓW suwerenności. Nie potrafimy się postawić w żadnej istotnej sprawie ani Brukseli, ani Stanom Zjednoczonym, ani Niemcom, ani choćby Izraelowi. Obaj kandydaci być może momentami mają polską rację stanu na ustach, ale na pewno nie w działaniu ekip, które ich wystawiły i popierają. To ich środowiska aktywnie wdrażały lub tolerowały:

  • zamordyzm kowidowy i przymuszanie do szczepień
  • rozbrajanie polskiej armii
  • masową imigrację do Polski
  • gigantyczne zadłużanie kraju, które teraz musimy spłacać w dziesiątkach miliardów złotych rocznie (Naprawdę nie mielibyśmy na co ich wydać?)
  • zabójczą dla przedsiębiorców składkę zdrowotną, obowiązkowy PIT, CIT i ZUS
  • brak ekshumacji w Jedwabnem, na Wołyniu, brak rozliczeń przestępców
  • paraliż sądownictwa (na wyrok czekać trzeba latami)
  • tzw. Zielony Ład i transformację energetyczną
  • dzieciobójstwo w majestacie prawa (Oleśnica!)
  • chanukę w polskim Sejmie

To tylko kilka przykładów marnego dorobku partii, które reprezentują. Tak, Polska dla oka jest ładna, ale czy jeszcze nasza? Różnice między Karolem Nawrockim a Rafałem Trzaskowskim owszem są, więc każdy ma prawo do swojego wyboru, jednak dokonanym wyborem nie warto się chwalić, gdyż jesteśmy w sytuacji nie „Kogo należy poprzeć” tylko „Przed czyim ciosem w pierwszej kolejności należy się osłonić”. Warto też pamiętać, iż niepójście na wybory albo głos nieważny- TO GŁOS ODDANY NA ZWYCIĘZCĘ.

Najbardziej zaskoczył mnie łączny wynik Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego – ok 60%. A więc Polacy narzekają, zamykają swoje firmy, przepłacają za prąd, paliwo, ogrzewanie, przegrywają z urzędnikami i przepisami, ale ciągle w swojej masie nie chcą dostrzec i zrozumieć o co naprawdę chodzi „frontowi gaśnicowemu” i przez cały czas wybierają tych samych pozerów do władzy. Żal. Trzeba mówić Polakom jak jest, bo oni mają pełne głowy poupychane tym JAK NIE JEST.
Zachowują się tak, jakby kalkulowali, snują bałamutne teorie o zmarnowanym głosie, ale źle kalkulują, bo mają błędne dane wejściowe, które im media i sondaże sączą codziennie do ucha.
„Wyszli szukać prawdy na świecie, A znaleźli papier i śmiecie” (parafraza wiersza „Wyszliśmy szukać prawdy na świecie” Ernesta Brylla). W tych wyborach prezydenckich kilka już da się zrobić, ale chciałbym, żeby w kolejnych wyborach, parlamentarnych, Polacy dali sobie szansę, żeby nie wymieniali prawdy, honoru i narodowej, katolickiej dumy za pokutę (pisaną z małej „p”), która będzie ich niechybnie czekać przez kolejne lata, jak będą źle wybierać.

Jan Krysiak, Sekretarz Generalny Konfederacji Korony Polskiej

Idź do oryginalnego materiału