Fot. PiS TwitterW środowy poranek Jarosław Kaczyński pojawił się przed pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej, gdzie tradycyjnie już złożył kwiaty. Jak można było się spodziewać, w trakcie uroczystości doszło do zamieszania.
Jarosław Kaczyński wraz z politykami Prawa i Sprawiedliwości pojawili się na Placu Piłsudskiego w Warszawie, gdzie wzięli udział w kolejnej już uroczystości oddania hołdu ofiarom katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku.
Jak można było się spodziewać, na miejscu pojawili się również kontrmanifestanci. Podczas przemówienia prezesa Prawa i Sprawiedliwości, zaczęli oni wykrzykiwać hasła, które nierzadko można było usłyszeć w tym miejscu.
Kaczyński odniósł się do ludzi
Zebrani zaczęli wykrzykiwać w kierunku Kaczyńskiego „kłamca”. W pewnym momencie prezes Prawa i Sprawiedliwości odniósł się do ludzi, którzy nieustannie próbowali zakłócać przebieg uroczystości.
– Ci, którzy w tej chwili tu krzyczą, którzy wrzeszczą, którzy zakłócają, znajdą się tam, gdzie już dawno powinni być i nie będzie ich w naszym kraju. Pamiętajmy, iż ten dzień nastąpi – mówił Jarosław Kaczyński.

19 godzin temu











