8 godzin temu
Rosja od lat wykorzystuje energię jako narzędzie wojny. W 2022 roku udowodniła to brutalnie. Tymczasem PiS, zamiast budować odporność energetyczną poprzez współpracę z UE, konsekwentnie sabotował unijne polityki klimatyczne, pakiety infrastrukturalne i wspólne zakupy gazu. Efekt? Polska stała się jednym z najbardziej narażonych państw na szantaż energetyczny.
Konfederacja i Suwerenna Polska dorzuciły cegiełkę, atakując OZE, magazyny energii i powiązania z europejską siecią elektroenergetyczną. To wszystko jest wodą na młyn Moskwy. Wystarczy przypomnieć słowa Putina: „Energia to narzędzie wpływu”. PiS to narzędzie oddał Kremlowi na tacy.
Dziś, gdy USA mogą odwrócić się od Europy, Polska potrzebuje unijnej solidarności energetycznej bardziej niż kiedykolwiek. Każdy, kto podważa współpracę z UE w energetyce, realnie działa przeciwko interesowi państwa.
