
Młodszym czytelnikom przypominam, iż szampana już pito za komuny. Bo czym był wtedy szampan? Według ówczesnej definicji „szampan to luksusowy napój dla ludu pracującego pity ustami jego przedstawicieli”.
Komuna od tego czasu okrzepła a jej libero-lewackim przedstawicielom już szampan nie wystarcza. Lud pracujący – oprócz szampana - musi fundować libero-lewackiej władzy jachty z napędem elektrycznym, luksusowe samochody elektryczne, wirtualne strzelnice, platformy do gry w brydża, sprzęt do masażu, sauny, odżywcze piwo bezalkoholowe, muzeum ziemniaka i oczywiście rozbudowy hoteli, których neo-komuna jest właścicielami lub zarządcami. Po to tylko, by wszystkim żyło się lepiej, a junta Donalda Tuska już dosłownie – mogła w Polsce kręcić lody.
Jest więc oczywiste, iż pożyczone z Unii Europejskiej pieniądze na Krajowy Program Odbudowy nie starczą na wszystko – ot, choćby na ochronę zdrowia i obiecane przez Tuska niższe podatki! Szczególnie w sytuacji, gdy nie ma już Izy Leszczyny z jej czarodziejską różdżką a deficyt budżetowy osiągnął za junty Tuska taki poziom, iż Polsce grozi bankructwo.
Jednak „tylko ekonomiczny analfabeta nie zrozumie, iż jak właściciel hotelu kupuje jachty, to po to, żeby zapewnić luksusy dla właścicieli” - wyjaśnił prof. Orłowski - b. doradca komunisty Kwaśniewskiego. Wg. Orłowskiego każdy Polak powinien czuć dumę i satysfakcję na widok jachtu, który zafundował przedstawicielowi junty 13 grudnia!
Nikogo nie powinno więc dziwić, iż hotel „Mościcki” w Spale, w którym małżonka towarzysza Włodzimierza Czarzastego pełni funkcję prezesa otrzymał z KPO 400 tysięcy złotych! Bo Krajowy Program Odbudowy dlatego był zamrażany za PIS-u, by za rządów junty 13 grudnia stać się Korytem Platformy Obywatelskiej, czyli pożyczką otrzymana z UE na to, by wszystkim przedstawicielom junty Donalda żyło się lepiej!
Jeszcze przed wyborami w 2023 roku Tusk wyliczył, iż z KPO każdy Polak (włącznie z dziećmi!) otrzyma ca. 15 tysięcy euro! Tylko ekonomiczni analfabeci nie zrozumieli, iż właśnie tyle – wraz odsetkami będzie musiał zapłacić każdy Polak, by żona tow. Czarzastego mogła spokojnie zarządzać hotelem w Spale, zaś małżonka posła Łąckiego organizować konferencje dla Platformy! Bo przecież małżonka tow. Czarzastego nie jest jedyna w największym przekręcie Tuska i jego junty!
Ponad milion złotych dotacji z Koryta Platformy Obywatelskiej junta Tuska przekazała dla firmy żony najbogatszego posła KO, Artura Łąckiego! Chodzi o Ośrodek Wypoczynkowy "Gryf" w Pobierowie. "Sprawa jest czysta" – oświadczył poseł Platformy Obywatelskiej, prawdopodobnie nawiązując do przestępczych działań PIS-u, który przekazywał wozy strażackie dla OSP z budżetu państwa! Największy w dziejach Polski przekręt finansowy Platformy Obywatelskiej pod nazwą KPO - Donald Tusk dokonał bowiem czystymi rączkami, więc może dziś spokojnie na koalicjanta zwalić „ewentualne, drobne pomyłki”. Oczywiście na partię Hołowni – ale z wyłączeniem b. prezydenta Sopotu Karnowskiego, który w imieniu Tuska nadzorował Koryto Platformy Obywatelskiej.
Z tego Koryta PO skorzystała więc firma żony polityka Koalicji Obywatelskiej Artura Łąckiego, składając trzy wnioski: na rozbudowę i modernizację sali konferencyjnej (216 tysięcy złotych), przystosowanie pomieszczenia na salę konferencyjną (324 tysięcy złotych) i stworzenie ogrodu zimowego (474 tysiące złotych).
Tylko analfabeta ekonomiczny (wg. Orłowskiego) nie rozumie, iż nie wymaga wsparcia ten, co nic nie posiada i w dodatku nie popiera junty Tuska. Co innego poseł Łącki i jego małżonka, która przecież nie dostała pieniędzy na „żadne durnowate jachty”, więc ci co go atakują są „cynicznymi mendami”! Jest bowiem oczywiste, iż bańka z Koryta PO dla żony Łąckiego służyć będzie całemu społeczeństwu. Dzięki dotacjom - w Ośrodku „Gryf” w Pobierowie odbywać się będą konferencje Platformy Obywatelskiej – oczywiście pod warunkiem, iż małżonka Artura Łąckiego otrzyma dodatkową kasę z Koryta Platformy Obywatelskiej na ekspresy do kawy i catering!
I dopiero wtedy ekonomiczny analfabeta zrozumie, iż Tusk zaprowadził Polskę do punktu wyjścia, czyli wspomnianego na wstępie szampana. Wtedy będzie można śmiało powiedzieć, iż szampan zafundowany przez ludzi pracy jest luksusowym napojem pitym ustami ich przedstawicieli z junty Donalda Tuska pod egidą… „Ministerstwa Śledzia i Wódki”, które z Koryta PO także otrzymało 430 tys. zł….
P.S. Analfabetom ekonomicznym i cynicznym mendom przypominam, iż oświadczenie majątkowe posła Artura Łąckiego za 2024 r. ujawnia, iż posiada on oszczędności w wysokości 1,14 mln zł, 483 tys. euro oraz 8,29 dolarów. W porównaniu do poprzedniego roku, jego majątek wzrósł o 380 tys. zł i 422 tys. euro. Łącki może pochwalić się imponującą listą nieruchomości. Posiada dwa domy o łącznej wartości 4 mln zł oraz osiem mieszkań i siedem miejsc garażowych, które wyceniono na 2,75 mln euro. Dodatkowo, jego działki są warte 60,5 mln zł. Wartość jego inwestycji w papiery wartościowe wynosi 2,6 mln zł i 450 tys. euro.