Kopalnia niczym egipska plaga

11 godzin temu

„Wyrażamy swój głęboki sprzeciw i wnosimy o podjęcie niezbędnych działań w celu powstrzymania tej inwestycji”- piszą w petycji do wójta gminy Rejowiec Fabryczny Zdzisława Krupy mieszkańcy sołectw Liszno i Gołąb. Na skraju ich miejscowości ma powstać odkrywkowa kopalnia wapienia i margla. Autorzy petycji uważają, iż taka inwestycja oznacza dla nich same nieszczęścia. Zagrożeń nie widzą Wody Polskie i Sanepid. Wójt z wydaniem decyzji czeka jeszcze na opinię RDOŚ.

Pod koniec sierpnia br. Gmina Rejowiec Fabryczny podała do publicznej wiadomości informację o wszczęciu postępowania w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach na realizację przedsięwzięcia pn. „Eksploatacja złoża wapieni i margli Gołąb oraz ich przeróbka”. Wniosek o jej wydanie złożyła firma Big – Szok z Rejowca Fabrycznego.

Sprawa, jak przekazał nam wójt Zdzisław Krupa jest w tej chwili na etapie procedowania. W temacie inwestycji wypowiedziały się już Wody Polskie i Sanepid, które wydały pozytywną opinię. Gmina czeka jeszcze na pismo z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która zwróciła się o uzupełnienie dokumentacji.

Tymczasem część mieszkańców Gołębia i Liszna ma poważne obawy, iż ta inwestycja w przyszłości odbije się im czkawką – przyczyni się do pogorszenia jakości ich życia, ograniczy rozwój rolnictwa i wpłynie negatywnie na przyrodę.

– Nie chcemy tu zapylenia i oglądania krajobrazu księżycowego. Budując w tej okolicy swoje domy nigdy nie przypuszczaliśmy, iż powstanie tu kopalnia. Nasze obawy dotyczą także transportu z tej kopalni, który będzie odbywał się przez nasze miejscowości, a drogi nie są przystosowane do takiego obciążenia i natężenia ruchu. Transport ten stanowiłby uciążliwość, ale byłby także realnym zagrożeniem dla mieszkańców. Do tego dochodzi problem hałasu i zanieczyszczenia powietrza. Również poziom wód gruntowych ulegnie obniżeniu, przez co plony na polach będą mizerne. Z chwilą wydania zgodny na powstanie kopalni, spadnie również wartość naszych posesji oraz gruntów. Czy dobro i bezpieczeństwo mieszkańców jest brane pod uwagę? – mówią mieszkańcy.

Swoimi obawami podzielili się także z wójtem, wystosowując do niego petycję, w której wyrazili swój stanowczy sprzeciw planom budowy kopalni i proszą władze gminy o podjęcie działań w celu powstrzymania inwestycji. Pod pismem podpisało się ok. 40 osób.

– Powstanie kopalni spowoduje zadymienie, zapylenie, narazi nas na choroby, hałas i drgania, które są szkodliwe dla zdrowia i zabudowań. Rozległy lej depresyjny, powstały na skutek odwadniania wyrobiska spowoduje spadek plonów, natężenie ruchu ciężkich pojazdów zmniejszy bezpieczeństwo poruszania po ulicy i poboczach. Stanowczo nie zgadzamy się na życie w takich warunkach – piszą w petycji. Do sprawy wrócimy. (w)

Idź do oryginalnego materiału