Kontrowersyjna sesja Rady Miasta Pińczów – dyskusja wokół petycji w sprawie nielegalnych imigrantów

1 dzień temu

W środę, 27 sierpnia, w Pińczowie odbyła się burzliwa sesja Rady Miasta, podczas której rozpatrywano petycję sprzeciwiającą się ewentualnemu utworzeniu ośrodków dla nielegalnych imigrantów na terenie miasta i gminy oraz relokowania tutaj imigrantów po tym, jak w czerwcu 2026 roku wejdzie w życie Pakt Migracyjny UE. Jako redakcja wracamy do tematu nie bez powodu, ponieważ w ostatnich dniach radni w Kielcach uznali analogiczną petycję Konfederacji Korony Polskiej za zasadną.

Głosy za i przeciw

Na sali obecnych było 14 radnych. Choć temat wzbudzał duże emocje wśród mieszkańców, głos w dyskusji zabrało jedynie kilku z nich.

Za przyjęciem uchwały byli m.in. radni Łukasz Niebudek, Jadwiga Stelmaszyńska oraz Maciej Soboń. Podkreślali, iż Rada powinna uszanować wolę mieszkańców. – „Nie możemy ignorować ludzi, którzy nas wybrali. To ich głos powinien być tutaj najważniejszy„- argumentowała radna Stelmaszyńska. Radny Niebudek dodał: -„W przyszłym roku będzie wdrażany w Polsce pakt migracyjny, w którym Polska zobowiązała się do przyjęcia określonej liczby imigrantów. (…) Obawiam się także, iż władze centralne nakażą samorządom relokować takich imigrantów w remizach czy innych obiektach znajdujących się na terenie gminy”.

Z kolei radna Aneta Wykurz była przeciw, twierdząc, iż – „W Polsce nie ma nielegalnych imigrantów”. – oceniła. Swój głos zabrała także wiceprzewodnicząca Rady, Marta Łaskawiec, która rónież sprzeciwiła się uchwale. Jak podkreśliła, „nie ma podstaw do podejmowania takiej decyzji, a Rada powinna zajmować się realnymi problemami mieszkańców„.

Radna Grażyna Robak w swoim wystąpieniu powoływała się na doświadczenia swojej rodziny mieszkającej w Niemczech oraz obawy mieszkańców Pińczowa. – „Nie możemy udawać, iż problemu nie ma. Mieszkańcy boją się i trzeba ich głosu wysłuchać” – mówiła. Zaznaczyła również, iż „Konstytucja RP nakłada obowiązek troski o bezpieczeństwo obywateli”. Ostatecznie jednak zagłosowała przeciw przyjęciu uchwały w sprawie petycji.

W trakcie dyskusji sekretarz gminy Marcin Kozłowski zasugerował, iż niektóre wypowiedzi radnych można zakwalifikować jako mowę nienawiści. Do tych słów chciał odnieść się radny Łukasz Niebudek, jednak nie otrzymał możliwości zabrania głosu – uzasadniono to faktem, iż jego wcześniejsze wystąpienie trwało już pięć minut.

Kontrowersje wzbudziła również postawa radnego Marka Prokopa. Jeszcze dwa tygodnie wcześniej, na posiedzeniu Komisji Skarg i Wniosków, uznał petycję za zasadną. Podczas sesji natomiast zagłosował przeciw i nie zabrał głosu w dyskusji.

Pełen zapis obrad dotyczących złożonej petycji mogą Państwo obejrzeć na lokalnej telewizji Pińczów Twoje Miasto

Wynik głosowania

Ostateczne głosowanie zakończyło się wynikiem:

  • 4 głosy za uznianiem petycji na zasługującą na uwzględnienie: Łukasz Niebudek, Jadwiga Stelmaszyńska, Maciej Soboń oraz Marek Sarna.
  • 7 głosów przeciw petycji: Kazimierz Klasiński, Marta Łaskawiec, Zdzisław Mider, Marek Prokop, Grażyna Robak, Marek Skubek oraz Aneta Wykurz.
  • 3 głosy wstrzymujące: Piotr Karbowniczek, Marcin Dutkiewicz oraz Mariusz Pawełczak.

Oznacza to, iż petycja została przez radnych Rady Miejskiej w Pińczowie odrzucona.

Głos mieszkańców pominięty?

Na sesji obecni byli również mieszkańcy popierający petycję. Jako przedstawiciel Konfederacji Korony Polskiej głos zabrał Kamil Macek, który zaznaczył w przemówieniu, iż „Petycja ma charakter zapobiegawczy, gdyż lepiej zapobiegać niż leczyć. Fakt, iż na dzień dzisiejszy na terenie gminy taki ośrodek ma wprawdzie nie powstać, ale w przyszłości, po wejściu w życie paktu migracyjnego może być zupełnie inaczej„. W rozmowach po sesji część z mieszkańców ubolewała, iż radni nie tylko nie wysłuchali stanowiska oraz obaw lokalnej społeczności, ale także nie wzięli w pełni udziału w dyskusji, co przy tak ważnym temacie było wskazane.

Idź do oryginalnego materiału