Kontrole na granicach. Premier Tusk zapowiada twardą reakcję, a PiS pyta o ukryte plany

3 godzin temu
Od poniedziałku (7.07) Polska czasowo przywróciła kontrole na granicach z Niemcami i Litwą, co wywołało falę komentarzy i dyskusji w całej Polsce, w tym na Podlasiu. Premier Donald Tusk, po spotkaniu z premierem Holandii Dickiem Schoofem, ogłosił, iż wszystkie przejścia graniczne z Niemcami stały się obiektami infrastruktury krytycznej, podlegającymi szczególnej ochronie. Zapowiedział też, iż wszelkie próby samodzielnego działania na granicach będą surowo karane, włącznie z podszywaniem się pod służby i utrudnianiem czynności. Cel kontroli jest jasny: bardzo dokładne sprawdzanie każdego przypadku przekazywania migrantów do Polski i zapobieganie niekontrolowanemu napływowi. Zapowiedział, iż granica i punkty, w którym można ją przekraczać uznał za miejsce, gdzie nie mogą znajdować się osoby postronne. A to oznacza, iż nieformalny Ruch Obrony Granic został praktycznie pozbawiony możliwości znajdowania się tam oraz nie może robić zdjęć ani filmować sytuacji, do których tam dochodzi. Tymczasem właśnie filmiki dostarczane przez aktywistów były dowodem na to, iż rząd zaprzeczając podrzucaniu nielegalnych migrantów przez służby niemieckie stoją w sprzeczności z prawdą.

Słowa Tuska natychmiast spotkały się z ostrą reakcją opozycji. Premiera ostro skrytykowali Były premier Mateusz Morawiecki oraz inni politycy, tacy jak Sławomir Mentzen z Konfede
Idź do oryginalnego materiału