Konserwatyści chcą rozpocząć w tym tygodniu trzymiesięczną kampanię na rzecz następcy Rishiego Sunaka, która zakończy się ogłoszeniem nowego przywódcy torysów 2 listopada.
Nominacje rozpoczynają się w środę. Aby przejść do pierwszej tury głosowania, kandydaci potrzebują wsparcia dziesięciu parlamentarzystów.
Posłowie zawężą wybór do czterech kandydatów, którzy następnie będą mieli okazję porozmawiać z członkami partii na konferencji Partii Konserwatywnej, która rozpoczyna się 29 września.
Następnie parlamentarzyści zmniejszą liczbę kandydatów do dwóch, a ostateczny zwycięzca zostanie wybrany przez członków Partii Konserwatywnej w głosowaniu internetowym.
Oświadczenie nastąpiło po tym, jak Mel Stride, sojusznik Rishiego Sunaka oraz sekretarz ds. pracy w cieniu i emerytur, powiedział, iż „rozważa” ogłoszenie swojej kandydatury w wyścigu.
W poniedziałek Sunak formalnie złożył rezygnację z funkcji przywódcy konserwatystów i rozpoczął proces wyboru następcy.
Pozostanie pełniącym obowiązki przewodniczącego partii do czasu powołania następcy.
Oficjalnie nikt jeszcze nie potwierdził, iż wystartują.
Jednak innymi potencjalnymi kandydatami na kierownictwo partii są były minister imigracji Robert Jenrick, byłe sekretarze spraw wewnętrznych Suella Braverman i Dame Priti Patel, sekretarz spraw wewnętrznych cieni James Cleverly, minister bezpieczeństwa cieni Tom Stimmehat i minister społeczności cieni Kemi Badenoch.
Plany przewidują, iż co tydzień 11 ze 121 pozostałych przy życiu parlamentarzystów torysów będzie zgłaszać swoje nominacje do pierwszej tury, która zakończy się 29 lipca.
Ponadto kandydaci będą mogli wykorzystać rozpoczynającą się w przyszłym tygodniu przerwę wakacyjną na przygotowanie kampanii wyborczej.
Kiedy parlament zbierze się ponownie na początku września, parlamentarzyści zawężą krąg kandydatów w serii głosowań, tak aby na konferencji torysów pod koniec tego samego miesiąca było tylko czterech kandydatów.
Głosowanie na członków partii zakończy się 31 października.
Tylko członkowie, którzy byli członkami przez co najmniej 90 dni przed zamknięciem głosowania i byli aktywnymi członkami w momencie otwarcia nominacji kandydatów, będą uprawnieni do głosowania – stwierdziła partia.
Według BBC Sunak chciał wcześniej podać się do dymisji, aby dać partii szansę na dalszy rozwój.
Ale teraz wygląda na to, iż przez cały czas będzie mógł sprawować swój urząd, choćby po przedstawieniu przez Partię Pracy pierwszego budżetu, który ma nastąpić jesienią.
Sunak stwierdził, iż „w interesie narodowym” leży pozostawienie go na stanowisku, aby umożliwić „płynne i uporządkowane przejście na stanowisko nowego przywódcy opozycji”.
Powiedział: „Dzięki temu nasza partia będzie mogła profesjonalnie i skutecznie wypełniać swoją rolę oficjalnej opozycji.
„Wierzę, iż to jest najlepsze dla Partii Konserwatywnej i, co najważniejsze, dla naszego kraju”.
Bob Blackman, który będzie nadzorował wybór nowego przywódcy na przewodniczącego komisji Backbenchers z 1922 r., powiedział, iż „jest zdeterminowany, aby w naszej partii odbyła się pełna szacunku i dogłębna debata na temat przywództwa”.
Dodał: „Chociaż toczy się znacząca debata na temat przyszłości naszej partii, nie możemy zapominać, iż kraj – i nasi członkowie – chcą z nami adekwatnej debaty, a nie osobistych ataków”.
