Koniec z redukcją punktów karnych, a radary wracają do samorządów?

dziendobrybialystok.pl 3 godzin temu

Czy za chwilę nie będzie już okazji do redukowania punktów karnych dla kierowców? Czy przekroczenie prędkości o 50 km kilometrów na godzinę będzie automatycznie oznaczało zatrzymywanie prawa jazdy na 3 miesiąca? Taka jest propozycja Ministerstwa Infrastruktury, które uważa, iż zmniejszy to liczbę ofiar na polskich drogach i poprawi na nich bezpieczeństwo. Oznacza to, iż resort wraca do rozwiązań, z których wycofał się rok temu pod wpływem rosnącej krytyki kierowców i przewoźników wskazujących, ze na drogach przez cały czas jest niebezpiecznie, a zamieszanie z prawami jazdy rośnie. Według naszych informacji w Ministerstwie Infrastruktury wznowione zostały prace nad regulacjami dotyczącymi zatrzymywania praw jazdy na 3 miesiące za przekraczanie prędkości pojazdów o więcej niż 50 km/h w terenie niezabudowanym. Dodatkowo urzędnicy proponują likwidację możliwości redukowania punktów karnych poprzez udział w szkoleniach organizowanych przez Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego oraz powrót do przekazania kontroli nad radarami samorządom terytorialnym. Resortowi wtóruje Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, która wskazuje, iż liczba wypadków w porównaniu do roku 2023 zwiększyła się o ponad 9 procent. KRBRD postuluje dodatkowo zabieranie praw jazdy kierowcom jeżdżącym zbyt gwałtownie na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych poza terenem zabudowanym. Z danych Rady wynika, iż około 90 proc. wypadków z ofiarami śmiertelnymi zdarza się właśnie tam. KRBRD wskazuje też, iż panuje długookresowy trend zmniejszającej się liczby zatrzymań praw jazdy w porównan

Idź do oryginalnego materiału