W listopadzie, najprawdopodobniej, dojdzie do podpisanie porozumienia pomiędzy Unią Europejską oraz państwami „Mercosur”. Na szali leży przyszłość europejskiego – a co dla nas najważniejsze polskiego – rolnictwa w zamian za otwarcie rynku na produkty niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego.
Instytucje Unijne nie wyciągnęły żadnych wniosków po masowych protestach rolników w kontekście otwarcie rynków unijnych na produkty rolne z Ukrainy. Polski rząd nie reaguje, a na szali leży przyszłość polskiego rolnictwa.
Głos w sprawie zabrał poseł do Parlamentu Europejskiego, Tomasz Buczek:
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w kampanii wyborczej zapowiadała utworzenie dialogu strategicznego. Taki dokument faktycznie powstał, ale można go nazwać Zielonym Ładem 2.0. To praktycznie to samo co wcześniej – stwierdził europoseł Tomasz Buczek podczas poniedziałkowej (4 listopada) konferencji prasowej w Rzeszowie. Komisja Europejska wymyśliła, iż producenci wołowiny i trzody chlewnej będą zmuszeni ponosić koszty w związku z tym, iż emitują dwutlenek węgla – twierdził europoseł Konfederacji. |
Pani Ursula von den Leyer całkiem inaczej akcentowała problemy rolników, niż zaraz po wyborach na przewodniczącą Komisji Europejskiej. Zapowiadała zaostrzenie polityki wobec rolników, w kampanii wyborczej zapowiedziała utworzenie dialogu strategicznego. Ów dokument powstał, jednak dziś moglibyśmy go nazwać nowym Zielonym Ładem 2.0.