O zmianie w zarządzie miasta poinformowała w poniedziałek prezydenta Kielc Agata Wojda (PO). Jak podkreśliła, przed weekendem odbyła „bardzo szczerą i życzliwą rozmowę” z Maciejem Burszteinem, liderem klubu Perspektywy. Zwróciła uwagę, iż Bursztein wraz ze swoimi współpracownikami już od dłuższego czasu sygnalizowali, iż forma porozumienia i współpracy „nie jest najbardziej komfortowa”. – Środowisko Macieja Burszteina czuje ogromną potrzebę pewnej autonomii politycznej. Ta potrzeba wynika mocno z tego, iż polityka na poziomie samorządu także bardzo mocno jest obecna. To się uwypukla oczywiście w trakcie kampanii politycznych – oceniła Wojda.
Dymisja mimo zaangażowania i kompetencji
Poinformowała, iż wraz z decyzją klubu Perspektywy, zmiany obejmą zarząd miasta, a środowisko Burszteina nie będzie miało w nim swojego wiceprezydenta. – Pani prezydent Ewelina Jastrzębska dzisiaj złożyła dymisję. Jest ona naturalną konsekwencją decyzji, które zapadły z klubie Perspektywy – oświadczyła Wojda. Jednocześnie chwaliła sobie dotychczasową współpracę z Jastrzębską. Zaznaczyła, iż cechowały ją „ogromna życzliwość, zaangażowanie, kompetencje, bardzo duża sprawność merytoryczna, świetna umiejętność zarządzania zespołem”.
Wojda zapowiedziała, iż choć Jastrzębska zrezygnowała ze sprawowania funkcji, to będzie chciała, aby „nadal pozostała w strukturach miasta”. „Będę jej taką propozycję składać, żeby mogła także koordynować część ważnych z mojego punktu widzenia, z punktu widzenia miasta, projektów” – podkreśliła prezydent Kielc.
Wyraziła także nadzieję, na dalszą współpracę z klubem Perspektywy w projektach kluczowych dla miasta. Dodała, iż jest również po rozmowach z Marcinem Chłodnickim reprezentującym klub Miasto Przyszłości. Zaznaczyła, iż jest „duża otwartość i dobra wola takiej współpracy”. Zadeklarowała otwartość wobec wszystkich radnych także z klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Trzecia zmiana od wyborów
Poniedziałkowe zmiany w zarządzie miasta to konsekwencja decyzji lidera klubu Perspektywy Macieja Burszteina, który w niedzielę wieczorem w mediach społecznościowych ogłosił, iż kończy formalną koalicję z Agatą Wojdą w zarządzaniu miastem.
– Od wielu miesięcy obserwujemy, jak polityczne przepychanki między KO i PiS regularnie przykrywają najważniejsze tematy dla mieszkańców. Czas, który powinien być poświęcony na rozmowę o edukacji, inwestycjach czy jakości życia, coraz częściej ucieka w jałowe spory i medialne inscenizacje – zaznaczył. Dodał, iż jego środowisko jest otwarte na dyskusje i różnice zdań. – Możemy się spierać, ale tylko wtedy, gdy chodzi o sprawy ważne dla mieszkańców. Nie chcemy być – i nie będziemy – utożsamiani z partyjnymi logotypami i układami – napisał.
Zapewnił jednocześnie, iż decyzja o zakończeniu formalnej współpracy z Wojdą nie jest wyrazem sprzeciwu wobec niej. – To nasza świadoma odpowiedź na klimat polityczny, jaki dominuje dziś w Radzie Miasta – i jasne opowiedzenie się za niezależnością od partyjnych napięć – podkreślił Bursztein. Zapewnił jednocześnie, iż jego klubu przez cały czas będzie wspierać „każdy projekt, który służy kielczanom”.
Dymisja Jastrzębskiej jest trzecią tego typu zmianą w zarządzie miasta od zeszłorocznych wyborów prezydenckich. Pierwszego roku prezydentury Wojdy była konieczność odwołania dwóch jej zastępców: Piotra Roguli i Bartłomieja Zapały. W przypadku pierwszego z nich rekomendację wycofał koalicjant KO w radzie miasta, klub radnych Perspektywy. Powodem odwołania Zapały były kontrowersje związane z jego zagranicznymi delegacjami.