Chciałoby się rzec: szewcze pilnuj swego kopyta, choć współcześnie to może być depaletyzator butelek szklanych. Po raz kolejny niedoszły senator i poseł SLD, na łamach lewicowej skądinąd gazety, obraża rozum, kpi z wiedzy historycznej, tumani młode pokolenie na temat realnego socjalizmu i Polski Ludowej. Szkoda medialnej przestrzeni na prostowanie błędów, którymi usiany jest słowotok biznesmena...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Kiedy potworem jest Marks, a błogosławionym biznesmen
Powiązane
Czy rząd da nam coś więcej niż lęk przed PiS-em?
1 godzina temu
Liberalizm to za mało
1 godzina temu
Liberalizm XXI wieku musi być pesymistyczny
1 godzina temu
Nagroda Nagród. O książce „Las duchów” Andrzeja Dybczaka
1 godzina temu
Grok, czy to prawda? O książce „Chimera” Johna Bartha
1 godzina temu
Spektakularne debiuty, czyli o „Lohengrinie” w Semperoper
1 godzina temu
Kalendarium - wtorek 29 lipca
3 godzin temu
Polecane
Wielki Piknik Charytatywny dla Laury
4 godzin temu
34-latek zatrzymany za atak na rodzinę i policję
4 godzin temu