Każda tarcza wskazuje inną godzinę. Temat naprawy zegara znów pojawił się na sesji rady miasta

1 dzień temu

Godzinę na zegarze znajdującym się w przasnyskim rynku teoretycznie można zobaczyć nadchodząc z każdego, z czterech kierunków miasta. Sęk w tym, iż każda z tarcz wskazuje inną. Ta prawidłowa jest tylko jedna.

To z kolei oznacza, iż zegar znów jest popsuty i nie jest to dla mieszkańców żadna nowość. Urządzenie psuje się regularnie niemal odkąd zostało zainstalowane. Pierwszych prób napraw podejmowano się jeszcze za kadencji burmistrza Waldemara Trochimiuka. Ten w końcu odpuścił, twierdząc, iż koszt jest zbyt duży, tak samo jak szansa na to, iż znów się zepsuje.

Kiedy po wyborach zmieniły się władze, znów próbowano wskazówki zegara ruszyć. Wszak zegar znajduje się w samym centrum i stanowi swoisty symbol miasta. Prace rozpoczęły się jeszcze w 2020 roku. Usterka pojawiła się już rok później, ale wówczas znów mechanizm udało się naprawić. Jak można było się już domyślać… tylko na chwilę.

Dziś, o kolejną możliwość jego naprawy, na sesji rady miejskiej, zapytał radny Sławomir Czaplicki.

– Rozkładam ręce, bo naprawialiśmy ten zegar kilka lat temu. Dziś, z 4 stron tylko jedna działa prawidłowo – skomentował burmistrz Łukasz Chrostowski.

– Jest problem z przywróceniem elektroniki i jest to problem niestety kosztowny. Niemniej jeżeli jest taka sugestia mieszkańców, żeby ten zegar działał prawidłowo, to ja poproszę konserwatora o wycenę i wówczas trzeba się będzie zastanowić nad naprawą, ale też nad priorytetami na przyszły rok – dodał.

ren

Idź do oryginalnego materiału