Kasa w samorządzie. Burmistrzowie, wójtowie i prezydenci miast zarobią więcej

4 godzin temu
W czerwcu weszła w życie nowelizacja rozporządzenia dotyczącego wynagrodzeń pracowników samorządowych, która podniosła płace zasadnicze urzędników, ale pominęła osoby zatrudnione na podstawie wyboru i powołania, czyli m.in. wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, starostów, członków zarządów oraz skarbników. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej postanowiło uzupełnić te braki.Czytaj też: Jan Urban zaczyna pracę w reprezentacji. Unika odpowiedzi na pytanie o LewandowskiegoKilka procent w kieszeniNajnowsza propozycja zakłada wzrost maksymalnych kwot wynagrodzeń zasadniczych i dodatków funkcyjnych średnio o 5 proc., co wynika ze zwiększenia kwoty bazowej zapisanej w ustawie budżetowej.Nowe stawki mają objąć blisko 12 tys. osób – w tym około 6,2 tys. pracowników wybranych w wyborach oraz 5,7 tys. osób zatrudnionych na podstawie powołania. Zaproponowane przez rząd wynagrodzenia wahają się od 10 030 zł do 16 187 zł.Zmiany obejmą również osoby powoływane do pełnienia funkcji.Projekt zakłada wzrost wynagrodzeń dla pracowników samorządowych wybranych w wyborach i zatrudnionych na podstawie powołania. Chodzi m.in. o zastępców wójtów, burmistrzów, prezydentów miast oraz skarbników wszystkich szczebli samorządu terytorialnego.Podobnie jak w przypadku osób wybranych łączny wzrost pensji zasadniczej i dodatku funkcyjnego dla osób powoływanych wyniesie około 5 proc.Tego limitu nie da się przekroczyć Rząd wyjaśnia, iż kwoty zostały tak ustalone, aby łącznie z dodatkiem specjalnym nie przekroczyć ustawowego limitu wynagrodzenia dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, który odpowiada 11,2-krotności kwoty bazowej określonej w budżecie. w tej chwili kwota bazowa wynosi 1 878,89 zł, co przekłada się na maksymalne możliwe wynagrodzenie w wysokości 21 043,57 zł.Przeczytaj: Jest praca w Tomaszowie Lubelskim. Można zarobić do 7800 złotych, ale dominuje inna stawka
Idź do oryginalnego materiału