Tomasz Zieliński, Prawo i SprawiedliwośćTo było wspaniałe zwycięstwo! Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Dokonując szybkiej analizy wyników wyborczych, po pierwszej turze pozwoliłem sobie w każdym powiecie zsumować głosy prawicy. Muszę powiedzieć, iż to się potwierdziło – mieliśmy np. w powiecie tomaszowskim 74 proc. głosów na prawicowych kandydatów, a w drugiej turze Karol Nawrocki otrzymał 73,21 proc. poparcia. Podobne proporcje były w powiatach ziemskich i grodzkich, mówię o moim okręgu. choćby tam, gdzie w pierwszej turze była przegrana, chodzi o miasto Chełm, widzimy, iż 1 czerwca głosy prawicy przeważyły. Ta mobilizacja elektoratu prawicowego, zjednoczonego z różnych powodów, sprawdziła się. Cieszy mnie fakt, iż wzrosła frekwencja.PRZECZYTAJ: Wybory prezydenckie 2025: Karol Nawrocki wygrywa! Znamy oficjalne wyniki PKWNiektórzy na początku tej kampanii prorokowali, iż będzie ona prowadzona tylko w Internecie. A okazało się, iż bardzo znaczące były debaty wyborcze oraz brak niektórych kandydatów na tych debatach, spotkania z mieszkańcami, banery wywieszone na płotach – to pokazało, iż jeszcze długo kampanie konwencjonalne będą miały znaczenie. Ogromną wartość miała aktywność Karola Nawrockiego, jego spotkania z wyborcami. Potwierdzam to po piątkowym spotkaniu w Białej Podlaskiej, gdzie nasz przyszły prezydent przyjechał z rodziną – niesamowita energia, tłumy ludzi, widać było, iż ma ogromne poparcie społeczeństwa.Nie ukrywam, iż to zwycięstwo jest podwójnie cenne, ponieważ zrobiliśmy je ze składek ludzi. Bez pieniędzy wielkiej kampanii nie można było tego osiągnąć. Jeżdżąc po Polsce, widziałem ogromne dysproporcje: wielkie banery, billboardy kandydata KO, w internecie praktycznie każda strona, jaką się otworzyło, miała reklamę kandydata, który miał partyjne pieniądze, czyli Rafała Trzaskowskiego. Po drugie, to zwycięstwo jest symboliczne, ponieważ pokonało całe zło, jakie w nas uderzało. Mam na myśli gigantyczny hejt, który trzeba piętnować. Nie może być tak, iż tzw. trolle internetowe mają za zadanie szkalować innego kandydata. Doświadczyliśmy tego, bo każdy wpis popierający Karola Nawrockiego zaraz był atakowany, aby przeważały negatywne treści. Życzyłbym wszystkim Polakom, żeby to się więcej nie powtórzyło, żeby kampanie przebiegały na zasadzie programów, a nie hejtu i kłamstw wyborczych. Trzeba też zauważyć, iż obecna władza nie zdaje sobie sprawy, iż się ośmiesza, szukając Zorro, łapiąc Batmana czy ścigając Spidermana. Takie rzeczy też mają wpływ na kampanię.PRZECZYTAJ TEŻ: Wybory prezydenckie 2025. Prawie cała gmina Tarnawatka zagłosowała na NawrockiegoJestem również przekonany, iż wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Tomaszowie Lubelskim 29 maja, która była obiecana kilka lat temu, a tak się złożyło, iż zbiegła się z końcem kampanii prezydenckiej, zmobilizowała wyborców. Widziałem, iż bardzo dużo ludzi, którzy na pewno nie głosowali w pierwszej turze na Karola Nawrockiego, przybyło na to spotkanie. Na pewno było też wiele osób, które w ogóle nie brały udziału w wyborach. Bardzo mocne przemówienie prezydenta o Polsce, o bezpieczeństwie – a my mieszkamy przy granicy z Ukrainą, gdzie toczy się wojna – jego apel o wysoką frekwencję, żeby mandat prezydenta, który będzie wybrany, był silny liczba wyborców – to wszystko było bardzo znaczące. Deklaracja prezydenta, iż będzie głosował na Karola Nawrockiego, na pewno spowodowała, iż więcej osób poszło na wybory.Karol Nawrocki na samym początku kampanii mówił, iż chce zakończyć tę wojnę polsko-polską. Jestem pewny, iż będzie do tego dążył. Realizacja jego programu pokaże, iż stanie się prezydentem wszystkich Polaków.Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w wyborach, którzy pilnowali wyborów w komisjach, a szczególnie dziękuję tym, którzy zagłosowali na mojego kandydata Karola Nawrockiego.PRZECZYTAJ: Wybory prezydenckie 2025. Ostateczne wyniki głosowania w powiecie zamojskimApeluję jeszcze, by nie dzielić sztucznie Polski. Jak zwykle ci, którym na tym zależy, tuż po wyborach posługują się mapą wyborczą wojewódzką. To jest to, co pokutuje, iż jest Polska „A” i Polska „B”, iż „B” to jest nasza – wschodnia, gorsza. Tak nie wolno robić. Jest jedna Polska. My jesteśmy takimi samymi Polakami, jak mieszkańcy innych części kraju. Ja nie krytykuję grup, które głosowały na Rafała Trzaskowskiego. To jest ich sprawa, taka jest demokracja. Podkreślam jednak, iż nie jest tak, iż tylko wschód Polski głosował na Karola Nawrockiego, a reszta była po stronie Platformy. Zanim ktoś zacznie dzielić Polskę na wschód i zachód, niech spojrzy na mapę powiatów i mapę gmin, gdzie wyraźnie widać, jak różne poglądy mają Polacy w każdym regionie naszego kraju. Mają do tego prawo i nikt przez to nie może być obrażany.Małgorzata Gromadzka, Koalicja Obywatelska Cóż można powiedzieć, wynik wyborów jest znany. Trzeba podziękować naszym wyborcom, bo biorąc pod uwagę wyniki na całej Lubelszczyźnie, ten rezultat liczbowo jest lepszy niż pięć lat temu. Dziękujemy wyborcom za to, iż frekwencja była wysoka, za to, iż poszli i zagłosowali. Poza tym, musimy myśleć o tym, iż nasza koalicja przez cały czas tworzy rząd i musimy skutecznie realizować to, co Polakom i Polkom obiecaliśmy. Natomiast na to, co nowo wybrany prezydent będzie z tym robił, w tej chwili już wpływu nie mamy. Liczymy na to, iż przyszła kooperacja pomiędzy rządem a nowo wybranym prezydentem będzie się układać.Ja – jako posłanka – jestem zdeterminowana, żeby krok po kroku realizować i robić wszystko dla Polek i Polaków, szczególnie z Lubelszczyzny, czyli dbać o bezpieczeństwo, sprawy dotyczące rolnictwa oraz działalności gospodarczej. Zwłaszcza iż naszych wyborców na Lubelszczyźnie jest sporo i nie możemy ich zawieść. Musimy po prostu iść dalej naprzód, walczyć o Polskę, walczyć o to, żeby Polska dalej była w sojuszach i blisko Europy. Takie są nasze cele i te cele będziemy konsekwentnie realizować. Wynik wyborów prezydenckich nie przesądza o tym, iż składamy broń i mówimy ostatnie słowo. Absolutnie nie. To nas determinuje do jeszcze większego zaangażowania i większej pracy, bo to świadczy o tym, iż jeszcze mamy dużo do zrobienia.Krzysztof Grabczuk, Koalicja ObywatelskaFot. Facebook Wiesław Różyński - Poseł na Sejm RPTe wybory pokazują, iż polska scena polityczna jest bardzo spolaryzowana. Obaj kandydaci otrzymali powyżej 10 milionów głosów. Dzisiaj sytuacja międzynarodowa jest dość trudna – wymaga ona współpracy wszystkich partii politycznych ponad podziałami partyjnymi i politycznymi i mam nadzieję, iż tak się stanie.Wiesław Różyński, PSLPolacy wybrali nowego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Szanujemy wolę wyborców. Jako Polskie Stronnictwo Ludowe dalej będziemy funkcjonować i realizować swoje zadania. Mieliśmy pomysł, aby strona demokratyczna wystawiła jednego kandydata. Nasi koalicjanci zrobili inaczej, co spowodowało rozproszenie głosów. Wynik drugiej tury wyborów prezydenckich został ustalony bardzo małą różnicą głosów. Martwi nas to, iż podziały w społeczeństwie się zaostrzają – to nie służy demokracji. Dziś nie wiemy, jak zachowa się prezydent elekt, a w przyszłości prezydent RP. Jak i czy będzie współpracować z różnymi środowiskami, z rządem, czy będzie otwarty na głosy wszystkich Polaków?